Fotoradary są ustawiane w Polsce nie tylko w miastach, np. przed szkołami. Pojawiają się także na większych arteriach - szczególnie w miejscach, w których z uwagi na warunki ruchu lub ukształtowanie trasy, drogowcy zdecydowali się na ograniczenie dopuszczalnej prędkości jazdy. Tak stało się na łączniku autostrad A1 i A4.
Fotoradar pojawił się w 2020 r. m.in. na węźle Sośnica, a konkretnie zjeździe z autostrady A1 na autostradę A4. To tzw. ślimak, na którym obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Kierowcy nie do końca chcieli się jednak do niego stosować. ITD postanowiło zatem wymóc na nich przestrzeganie przepisów. Okazuje się, że cała masa kierowców wciąż jeździ tam za szybko. Urządzenie w tym punkcie zostało najbardziej "zapracowanym" fotoradarem w Polsce w 2023 r.
Fotoradar na łączniku A1 i A4 zarejestrował w całym 2023 r. 11 004 wykroczenia. Taką liczbę podał Tomasz Król z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w rozmowie z serwisem Interia. To stanowi blisko dwa proc. wszystkich mandatów wystawionych przez CANARD w ubiegłym roku. Fotoradar na łączniku wyłapywał średnio 30 wykroczeń każdej doby.
Na szczycie najbardziej skutecznych urządzeń pomiarowych w Polsce spokojnie można mówić o fotofiniszu. Drugie miejsce przypadło bowiem fotoradarowi zamontowanemu w Warszawie na skrzyżowaniu ulic Fieldorfa i Ostrobramskiej. Tu w 2023 r. ujawnionych zostało 10 246 wykroczeń - to oznacza 758 mandatów mniej od lidera. Pozycja trzecia przypadła radarowi z Solca Kujawskiego. To urządzenie wystawiło 10 081 grzywien.
W 2023 r. w Polsce działały 583 fotoradary. To jednak dopiero początek infrastruktury CANARD. Bo sieć poszerzyła się również o 39 odcinkowych pomiarów prędkości. ITD zainwestowało również w wymianę fotoradarów na nowoczesne Multaradary CD lub Mesta Fusion RN, a do tego urządzenia TraffiStar SR390, które są w stanie rejestrować m.in. przejazdy na czerwonym świetle.