Władze Krakowa apelują do ministra infrastruktury o wycofanie się z projektu rozbudowy krakowskiego odcinka A4. Plan przewiduje budowę do 10 pasów ruchu oraz kolejny most na Wiśle. Problem w tym, że droga miałaby przebiegać w otulinie oraz na terenie Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego, korytarzy ekologicznych, obszaru Natura 2000. To są tereny nie tylko ważne przyrodniczo, ale także obszar spacerowo-rekreacyjny mieszkańców Krakowa.
Magistrat Krakowa twierdzi, że jest za zwiększeniem przepustowości krakowskiego odcinka autostrady A4, która jest jednocześnie fragmentem obwodnicy miasta. Władze Krakowa jednak uważają, że trzeba to zrobić tak, aby zadowoleni z tego byli także mieszkańcy stolicy Małopolski. Miasto apeluje o rozważenie oddzielnych pasów dla ruchu lokalnego i tranzytowego. Taki pomysł w opinii miasta zwiększy bezpieczeństwo i nie naruszy okolicznej przyrody. To jednak niejedyne żądania Krakowa.
– Nie wyrażamy zgody na przekroczenie rzeki Wisły po wschodniej stronie stopnia wodnego "Kościuszko". Takie rozwiązanie wiązałoby się z koniecznością wyburzenia co najmniej kilkudziesięciu budynków mieszkalnych, ingerencją w uroczysko "Celiny" oraz kolizjami z: torem kajakowym, drogą wojewódzką nr 780, planowanym nowym przebiegiem drogi wojewódzkiej nr 774. Takie warianty rozbudowy A4 nie są akceptowalne – powiedział dla Gazety Krakowskiej Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa ds. polityki społecznej i komunalnej.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad już w październiku podpisała umowę na opracowanie planu poszerzenia A4 na obrzeżach Krakowa. Firma Ivia, która wygrała przetarg, ma cztery lata na zaplanowanie nowej nitki południowej obwodnicy Krakowa w ciągu autostrady A4 od węzła Balice do ul. Kąpielowej.
Planowana inwestycja zakłada poszerzenie obu jezdni autostrady A4 do trzech pasów oraz rozbudowę węzłów autostradowych Kraków Balice i Kraków Skawina. Z uwagi na brak dostępnej przestrzeni do dodania trzeciego pasa przy istniejących obiektach inżynierskich, planuje się wybudowanie nowych obiektów, przy jednoczesnej rozbiórce istniejących. GDDKiA wyjaśnia, że z uwagi na poziom wody na przepuście "Kościuszko" na Wiśle, konieczna jest budowa nowego mostu drogowego. Inwestycja ma być zrealizowana w latach 2027-2029, po uzyskaniu wszelkich zgód i pozwoleń.
Jak już pisaliśmy, aktualnie proponowany wariant nie podoba się miastu. Według władz Krakowa tereny proponowane pod inwestycję stanowią obecnie istotne zaplecze rekreacyjne i przyrodnicze Krakowa. Dodatkowo utrzymanie tego wariantu wiąże się z koniecznością wyburzenia kilkudziesięciu budynków mieszkalnych. Andrzej Kulig zaznaczył, że magistrat nie wyraża zgody na przekroczenie rzeki Wisły przez nową trasę po wschodniej stronie stopnia wodnego "Kościuszko".