Droga S7 to jeden z kluczowych szlaków w całym kraju. Bezpłatna droga ekspresowa połączy kiedyś morze z górami. Dosłownie. S7 rusza w Trójmieście, dojeżdża do Warszawy, dalej można pojechać nią na południe, mijając Radom i Kielce, a potem (już niedługo, prace trwają) komfortowo wjechać do Krakowa. Siódemka kiedyś zabierze nas aż do Zakopanego. Jednak południowe odcinki będą bardzo trudne do zbudowania. Przekonaliśmy się o tym już na etapie projektowania S7 Kraków - Myślenice. Pierwszy przetarg został anulowany.
Z powodu błędnie obliczonych kosztów Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad musiała odstąpić od podpisania umowy z wybranym wykonawcą, a potem ogłosić nowy przetarg. Właśnie poinformowano, kto zgłosił chęci do zaprojektowania kluczowego odcinka siódemki. Co już o nim wiemy? Na razie główne założenia.
Początek drogi przewidziano między węzłami Kraków Południe a Kraków Bieżanów. Jednak tak naprawdę nie ma jeszcze żadnych większych szczegółów. To właśnie zadanie wykonawcy - znalezienie optymalnego przebiegu drogi ekspresowej pomiędzy autostradą A4 a funkcjonującą już za Myślenicami trasą S7. Dlatego Dyrekcja nie zamyka się na żadne pomysły. Dopuszcza poszukiwanie wariantów bardziej na zachód lub na wschód, o ile takie rozwiązanie będzie korzystne i racjonalne.
Co ciekawe, żaden z wariantów nowego odcinka S7 przedstawionych w studium korytarzowym nie będzie wskazany w przetargu na przygotowanie projektu przebiegu drogi jako rekomendowany. Wykonawca będzie miał więc wolną rękę w poszukiwaniu najlepszego wariantu.
Otworzyliśmy oferty na opracowanie Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ) dla drogi ekspresowej S7 na odcinku Kraków – Myślenice. Sześć firm zdecydowało się przystąpić do przetargu. Na to zadanie chcemy przeznaczyć 26 568 000 zł
- czytamy w komunikacie. Tylko jedna firma zmieściła się w powyższym budżecie. Cena będzie głównym kryterium wyboru oferty. Stanowi 60 proc. oceny. Co jeszcze będzie brane pod uwagę? Posiadanie w swoich szeregach specjalistów m.in. z zakresu geologii, hydrogeologii, zoologii czy akustyki. Osoby te będą tworzyły tzw. zespoły środowiskowe, geologiczne oraz zespół ekspertów. Te kryteria stanowią pozostałe 40 pkt. Te firmy powalczą o kontrakt:
STEŚ to studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe. To kluczowy dokument projektowy dla dalszych prac nad daną drogą. Analizowane w nim są możliwości poprowadzenia drogi na konkretnym terenie, z uwzględnieniem kwestii technicznych, kosztów i oddziaływania nowej trasy na środowisko. Któraś z grona powyższych firma będzie musiała przeprowadzić takie analizy dla S7 Kraków - Myślenice i zaproponować przebieg trasy. Dopiero kolejnym krokiem będzie szukanie wykonawcy, który podejmie się budowy.