Dwie dekady i 4,5 tys. km nowych dróg szybkiego ruchu w Polsce. GDDKiA podsumowuje i snuje plany

W roku 1999 w Polsce były 502 km dróg szybkiego ruchu. Dziś kierowcy mogą korzystać z 5115,6 km dróg ekspresowych i autostrad. A GDDKiA cały czas ma plany. Zostało jeszcze do zbudowania np. 250 km trasy typu A.

O drogach w Polsce opowiadamy również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.

Doskonale pamiętam drogowe lata 90. XX wieku w Polsce. Wtedy podróżowało się głównie drogami krajowymi. Te składały się z wąskich dwóch pasów ruchu, przy czym każdy był przeznaczony do przeciwnego kierunku jazdy. A dodatkowo rozpływający się latem asfalt był szczelnie otoczony szpalerem drzew. Dziś mamy sytuację zgoła inną. Kierowca poruszający się po kraju ma do dyspozycji 5115,6 km dróg szybkiego ruchu.

Zobacz wideo Tak wygląda wyścig słoni. Od 1 lipca kierowcy ciężarówek nie mogą tak wyprzedzać

Na A1, A2 i A4 pojawią się dodatkowe pasy ruchu

W stosunku do roku 1999 sieć tras typu A i S stała się zatem ponad 10-krotnie dłuższa. To nie byłoby możliwe bez dotacji z UE. I choć Polacy drogowo już dziś mają powód do radości, GDDKiA wcale nie ma zamiaru spoczywać na laurach. Planuje kolejne szlaki i dalej buduje.

  • Autostrada A1 być może została w pełni oddana do użytkowania. Na tym jednak nie koniec. GDDKiA będzie bowiem poszerzać jej fragment. Mowa o odcinku Toruń – Włocławek. Na tym 35-kilometrowym odcinku pojawią się trzy, a nie dwa pasy ruchu w każdym z kierunków jazdy.
  • W przypadku autostrady A2 kontynuowane będą prace nad 101-kilometrowym odcinkiem do węzła Biała Podlaska. W przypadku dalszej części do granicy z Białorusią (32,3 km) obecnie toczy się postępowanie o wydanie decyzji ZRID.
  • Również A2 ma zostać poszerzona. Trzy pasy ruchu w każdym kierunku mają się pojawić pomiędzy Łodzią i Warszawą. Mowa tu o 89-kilometrowym odcinku.
  • W przypadku autostrady A4 GDDKiA chce się skupić na rozbudowie. Dodatkowe pasy ruchu pojawią się na fragmencie między Legnicą a Wrocławiem. Tu rozpatrywane są dwa warianty. A4 rozbuduje się także na wysokości Krakowa w kierunku Rzeszowa. Podpisany został także program inwestycyjny na rozbudowę autostrady A4 pomiędzy Krakowem a granicą województwa opolskiego.

GDDKiA chce modernizować autostrady, ale i budować nowe

Plany, plany i jeszcze raz plany. A w nich... całkiem nowe autostrady. Dobry przykład dotyczy szlaku A50, czyli de facto autostradowej obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej. Na razie GDDKiA myśli nad przebiegiem trasy. Ten powinien być w dużej mierze zbieżny do przebiegu DK 50. Prace trwają także na trasie A18 i polegają one na modernizacji drogi krajowej nr 18. Ich celem jest dostosowanie starej i zdegradowanej jezdni do parametrów autostradowych. Koszt przebudowy całego odcinka od granicy w Olszynie do węzła Golnice to blisko 900 mln zł.

Do kiedy autostrady w Polsce będą płatne?

Prace budowlane są kluczowe. I z pewnością cieszą kierowców. Ci dopytują jednak o jeszcze jedną rzecz. Tą rzeczą jest obowiązywanie odcinków koncesyjnych. Czemu to takie ważne? Dopóki część tras typu A będzie obsługiwana przez prywatne firmy, dopóty nie wjedzie do sieci eTOLL, z której kierowcy aut osobowych mogą obecnie korzystać darmowo.

Jako pierwsza w marcu roku 2027 skończy się koncesja dla Stalexportu na odcinek A4 między węzłem Murckowska a węzłem Balice. Równą dekadę później koncesję straci Autostrada Wielkopolska na dwóch fragmentach A2. Koncesja na A1 kończy się dopiero w sierpniu roku 2039.

Więcej o: