Droga S11. Nowa ekspresówka z wnioskiem o DŚU. Chodzi o kolejne 35 km na południu

Droga S11 dopiero nabiera realnych kształtów. Docelowo ma połączyć wybrzeże Bałtyku ze Śląskiem. Na razie ma około 150 km, ale ma się dynamicznie powiększać.

O drogach w Polsce piszemy więcej na stronie głównej gazeta.pl. Ostatnio tych komunikatów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jest znacznie więcej, co wcale nie dziwi. Idą wybory, a nowych drogach uwielbia czytać każdy. Mieszkańcy cieszą się, bo z ich miejscowości zostanie wyciągnięty uciążliwy transport, kierowcy, bo będzie im się jeździć szybciej i wygodniej, a politycy mogą się w blasku nowych obwodnic, ekspresówek i autostrad - ogrzać. Nam pozostaje trzymać kciuki, by po wyborach zapał nie osłabł, a mapa polskich dróg wciąż zyskiwała kolejne czarne linie, którymi oznacza się drogi oddanie kierowcom do użytku.

Zobacz wideo Jechał całą szerokością drogi. Miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie

Droga S11 - tak naprawę dopiero powstaje. Czeka na nią wielu Polaków

Droga ekspresowa S11 będzie przebiegać aż przez pięć województw: zachodniopomorskie, wielkopolskie, łódzkie, opolskiej oraz śląskie. Połączy nadbałtyckie miasta (zacznie się w okolicach Koszalina) z Piłą, Poznaniem, Ostrowem Wielkopolskim, Lublińcem, Bytomiem i dotrze aż do Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego. Będzie się przecinać z kilkoma bardzo ważnymi szlakami. Według planów ma mieć około 550 km.

Aktualnie kierowcy mogą jeździć po około 150 kilometrach S11, a kolejne kilkadziesiąt jest w budowie. GDDKiA pracuje nad kolejnymi odcinkami. Właśnie poinformowano, że do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach złożono wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla ponad 35-kilometrowego odcinka S11, stanowiący obwodnicę Tarnowskich Gór. W skrócie to DŚU. To drugi z odcinków S11 w województwie śląskim.

DŚU to ważny moment dla każdej drogi. Kończy początkowy etap planowania inwestycji. - W ramach tego postępowania zostaną ponownie ocenione wszystkie warianty (tym razem przede wszystkim pod kątem środowiskowym), a następnie zostanie wydana decyzja administracyjna, która ostatecznie zatwierdzi wariant przewidziany do realizacji. Przed wydaniem decyzji DŚU zostanie ponownie zapewniony udział społeczeństwa - komentuje GDDKiA.

S11 na Śląsku to na razie planowanie i formalności

Na poważnie prace nad S11 w województwie śląskim rozpoczęły się, kiedy GDDKiA w kwietniu ogłosiła przetarg opracowanie Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (kolejny ciekawy termin: STEŚ) oraz materiałów do wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy S11 na terenie województwa. Wygrała go firma Complex Projekt z Katowic, a 65-kilometrowy fragment nowej drogi ekspresowej podzielona na dwa odcinki:

  • od granicy województw opolskiego i śląskiego do rzeki Mała Panew (granica powiatów lublinieckiego i tarnogórskiego) o długości prawie 30 km
  • od Małej Panwi do węzła z autostradą A1 w Piekarach Śląskich, ponad 35 km.

Dyrekcja zdradza, że dla każdego odcinka opracowano cztery warianty.

Na końcowym fragmencie wszystkie warianty drogi ekspresowej zlokalizowane zostały na terenie Piekar Śląskich i biegną w tym samym śladzie - wzdłuż istniejącej drogi wojewódzkiej nr 911 (na odcinku od projektowanego węzła Radzionków do ul. Pod Lipami) oraz w śladzie istniejącej drogi wojewódzkiej nr 911 (na odcinku od ul. Pod Lipami do połączenia z autostradą A1)

- czytamy w komunikacie. Czekamy wciąż na konkrety i daty, ale przed drogowcami jeszcze dużo planowania i wybierania najlepszych rozwiązań. Równolegle do procedowanej decyzji DŚU opracowywana będzie Koncepcja programowa uszczegóławiająca przyjęte rozwiązania.

Więcej o: