Droga S7 z Warszawy do Krakowa. Gdzie wciąż się stoi? Jest nowy odcinek

Trasa S7 urosła właśnie o blisko 19 km. W efekcie kierowcy jadący z Warszawy do Krakowa mogą pokonać ekspresówką już 270 km. Nowy odcinek nie był jednak tani. Każdy kilometr budowy kosztował ponad 56 mln zł.

O budowie dróg w Polsce opowiadamy również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.

5 września 2023 r. kolejny odcinek S7 został oddany do użytkowania. Mowa o fragmencie trasy poprowadzonym od granicy województw świętokrzyskiego i małopolskiego między Moczydłem a Miechowem. Fragment ma 18,7 km długości. Odgrywa jednak ważną rolę. Domyka bowiem połączenie między stolicą a węzłem w Miechowie. Stanowi też ważny krok w domknięciu całej długości drogi ekspresowej.

Zobacz wideo Przechodzień wepchnął przypadkową osobę pod autobus. 24-latek został zatrzymany

S7 Moczydło – Miechów. Każdy kilometr za ponad 56 mln zł

Historia tego fragmentu trasy zaczęła się jeszcze w drugiej połowie roku 2015. To wtedy ogłoszony został przetarg na budowę, ale odcinka Moczydło – Szczepanowice. Umowa nie została podpisana. Powód? Protesty mieszkańców wsi Poradów sprawiły, że unieważniona została decyzja środowiskowa dotycząca przebiegu drogi. Tak narodziła się koncepcja szlaku Moczydło – Miechów. Przetarg na budowę ogłoszono 9 września 2019. Umowa została podpisana 16 kwietnia 2020 r., a budowa rozpoczęła się w sierpniu tego samego roku.

S7 Moczydło – Miechów, pomijając zawiłą historię, oznacza też szereg ciekawostek. W tym punkcie warto wspomnieć m.in. o tym, że:

  • Inwestycja pochłonęła w sumie 1,051 mld zł, przy czym sama budowa kosztowała skarb państwa 860 mln zł. Aż 586 mln zł z tej kwoty pochodziło z dofinansowania unijnego.
  • Na trasie powstał m.in. 400-metrowy wiadukt, który przebiega nad rzeką Nidzicą. Przy czym w najwyższym punkcie ma on aż 20 metrów wysokości. Sięga zatem prawie siódmego piętra. Podstawą do jego budowy stało się zbicie w ziemię 1200 pali.
  • Ten fragment trasy składa się łącznie z 24. obiektów inżynieryjnych. Mowa o mostach, wiaduktach i estakadach.
  • S7 Moczydło – Miechów to tylko 18,7 km, ale jednocześnie 320 tys. ton asfaltu. Do jego transportu koniecznych było ponad 12 tys. kursów wywrotek.

S7 Moczydło – Miechów domyka 270 km trasy Warszawa – Kraków

W chwili obecnej S7 prowadzi wprost z węzła przy warszawskim lotnisku Okęcie. Z tego punktu kierowcy jadą wprost w kierunku Grójca przez obwodnicę Lesznowoli, a także Tarczyn i Głuchów. S-siódemka eliminuje również wąskie gardło w okolicy Radomia. Ruch został wyprowadzony na obwodnicę. Trasa objeżdża również Skarżysko-Kamienną, Kielce czy Jędrzejów.

Jakie odcinki na trasie S7 Warszawa – Kraków zostały do budowy?

Oddanie całej drogi ekspresowej S7 między Warszawą a Krakowem sprawi, że czas przejazdu między tymi miastami skróci się dwukrotnie. To potężna różnica. Kiedy jednak można się spodziewać domknięcia S-siódemki? Kierowcy muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Trwają prace nad dwóch ostatnich odcinkach. Mowa o:

  • Odcinku Miechów – Szczepanowice. Tu umowa na budowę została podpisana 8 lutego 2021 r. Budowa ruszyła w tym roku.
  • Odcinku Widoma – Kraków. Za budowę pierwotnie wzięła się włoska firma Webuild. Umowa z nią została jednak rozwiązana. Kontrakt na kontynuację otrzymało konsorcjum Gülermak i Mosty Łódź. W maju tego roku budowa była zaawansowana w 32 proc.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.