O budowie dróg w Polsce szerzej opowiadamy również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.
Kiedyś to były czasy? Drogowo z całą pewnością nie. W latach 90. XX wieku stan nawierzchni był dramatyczny. Brakowało też szlaków szybkiego ruchu. Przeszło dwie dekady później możemy się pochwalić siecią 4952,1 km dróg szybkiego ruchu, z czego 1810,8 km stanowią autostrady. Tyle że w tym punkcie drogowcy wcale nie spoczywają na laurach. Działają dalej i tu również mogą pochwalić się imponującymi statystykami.
Aktualnie GDDKiA prowadzi 92 zadania. Ich realizacja będzie oznaczać 1235 km nowych dróg. 19 zadań znajduje się na etapie przetargu (o łącznej długości 276,4 km), a 98 zadań jest przygotowywanych (o łącznej długości 2789,9 km). To oznacza naprawdę imponujące kwoty. Tylko w tym roku na budowę dróg wydamy 17,9 mld zł. W przyszłym roku będzie to już 23,7 mld zł, a w roku 2025 31,3 mld zł. Prawie 18 mld stanowi pokaźną sumę. Gdzie pieniądze będą wydawane? Tak naprawdę na terenie całego kraju. Na ostatniej prostej jest wdrożenie do budowy 7 ekspresówek i jednej obwodnicy. A w tym roku po zakończeniu przetargów na listę wpisze się dodatkowe 11 ekspresówek i jedna obwodnica.
Pokaźną listę podzielmy na dwie kategorie. Pierwszą niech staną się nowe drogi ekspresowe. Do końca roku 2023 zostaną ogłoszone przetargi na:
Budowa dróg w Polsce w 2023 r. GDDKiA
Budowa dróg w Polsce w 2023 r. GDDKiA
A co z listą nowych obwodnic i dróg krajowych? Wygląda ona następująco:
Budowa dróg w Polsce w 2023 r. GDDKiA
Obydwie listy robią wrażenie. Warto jednak pamiętać o jednym. Mówimy często o przygotowywaniu projektu budowy tych dróg. Drogowcy zazwyczaj w ich przypadku nie dysponują jeszcze nawet projektem czy wszystkimi pozwoleniami. Na ogół także postępowanie przetargowe jest w przygotowaniu lub trwa. To oznacza mniej więcej tyle, że choć w trzech najbliższych latach rzeczywiście wydamy blisko 73 mld zł na inwestycje drogowe, jeszcze przez dłuższy czas nie uda nam się nawet na nie popatrzeć. Będą to głównie punkty na mapie.