Droga ekspresowa S14 docelowo ma mieć około 42 kilometrów. Mało, ale to nie projektowana długość sprawia, że jej oddanie kierowcom to jedna z ważniejszych inwestycji drogowych w środkowej Polsce. S14 to część Zachodniej Obwodnicy Łodzi oraz obwodnicy Pabianic. Co więcej, docelowo ma połączyć dwie wielkie trasy - ekspresówkę S8 oraz autostradę A2. Tu pierwsza z ciekawostek, jakie dla was mamy. Łódź stanie się pierwszą aglomeracją w Polsce otoczoną tzw. ringiem dróg szybkiego ruchu. O drogach w Polsce piszemy regularnie na stronie głównej gazeta.pl.
Po udostępnieniu do ruchu kierowcy będą mogli ominąć miasto autostradą A1 (od wschodu), autostradą A2 (od północy), drogą ekspresową S8 (od południa) i S14 (po zachodniej stronie miasta). Zyska na tym nie tylko ruch tranzytowy. Na otwarcie S14 czekają także mieszkańcy Pabianic, Zgierza, Konstantynowa Łódzkiego i Aleksandrowa Łódzkiego. GDDKiA podkreśla, że otwarcie brakującego odcinka S14 zbliża się "wielkimi krokami". Przy okazji zdradzono, jak drogowcy uporali sobie z pewnym słynnym zakrętem.
Na powstającym odcinku zastosowano nieszablonowe rozwiązanie, jakim jest podłączenie drogi ekspresowej do węzła Emilia za pomocą dużego ronda. Rozwiązanie to, o czym wielokrotnie informowaliśmy, ma umożliwić połączenie drogi ekspresowej S14 z autostradą A2 i drogą krajową 91. Ze względu na ostry zakręt na dojeździe do ronda z drogi ekspresowej S14, konieczne było wprowadzenie określonych rozwiązań, polegających na fizycznym wymuszeniu ograniczenia prędkości
- komentuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Drogowcy skorzystali z własnych doświadczeń. Kiedyś S14 kończyła się na wysokości aktualnego węzła Lublinek. Był tam kiedyś akręt pod kątem prostym o promieniu typowym dla łącznic stosowanych na węzłach. Droga miała tam dwie wygodne jezdnie po dwa pasy ruchu. Mimo ustawionego ograniczenia do 70 km/h, dochodziło w tym miejscu do tylu zdarzeń, że zyskało ono błyskawicznie miano „zakrętu blacharzy".
Zrobienie w tym miejscu dużego ronda ma zapobiec podobnym zdarzeniom.
Dyrekcja podkreśla, że wprowadzona w obrębie węzła Emilia organizacja ruchu nie jest rozwiązaniem ostatecznym. Węzeł Emilia ma zostać przebudowany, a przetarg na projekt - ogłoszony w najbliższych dniach. - Będzie to całkowicie nowe rozwiązanie, dzięki któremu autostrada A2 zyska bezpośrednie połączenie z drogą ekspresową S14 i drogą krajową nr 91 - komentuje GDDKiA. Niedługo poznamy więcej szczegółów.