Droga S86 na Śląsku. Jest najkrótsza w kraju, ale ciągle o niej piszą

Droga ekspresowa S86 to dziecko Edwarda Gierka. Trasa jest najkrótszą drogą kategorii S w Polsce, a jednocześnie okazuje się jedną z najbardziej zakorkowanych. To nie koniec ciekawostek o tym szlaku.

Drogowe ciekawostki znajdziesz także w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl. Droga S86 – można tak powiedzieć – ma charakter mocno symboliczny. Jej długość to zaledwie 5,9 km. Wszystkich dróg ekspresowych w Polsce jest 2972 km. To oznacza, że S86 stanowi zaledwie 0,2 proc. ogólnej długości szlaków. Czemu zatem w przestrzeni medialnej ciągle pojawiają się dyskusje na jej temat? To dość ciekawa trasa o bardzo unikalnym charakterze.

Zobacz wideo Pościg za BMW po ulicach Kielc. Uciekinier doprowadził do dwóch kolizji

Droga S86 ma prawie 6 km długości. Była budowana w złotej dekadzie Gierka

Miano drogi ekspresowej kojarzy się przede wszystkim z podróżowaniem. Podróżowaniem na długich dystansach. Tu jednak ani o długim dystansie, ani specjalnej formie podróżowania mowy być nie może. Trasa liczy niespełna sześć kilometrów. Czemu zatem w ogóle powstała? Chodziło o stworzenie szybkiego połączenia między dwoma śląskimi ośrodkami. Mowa oczywiście o Katowicach i Sosnowcu. Trasa ma wyraźnie charakter lokalny. Stanowi w 90 proc. przypadków trasę dojazdową do pracy. I tak naprawdę w tym punkcie zaczynają się główne ciekawostki z nią związane.

  • Droga ekspresowa S86 wcale nie jest wynalazkiem współczesnym. Koncepcja jej wytyczenia narodziła się w latach 70. XX wieku. Budowa szlaku w czasach złotej dekady Gierka, dobrze wpisywała się w politykę I sekretarza. Politykę, która mówiła o dużym skupieniu na Śląsku. Trasa została otwarta w roku 1979.
  • Oczywiście S86 nie od razu stało się trasą typu S. Oficjalnie GDDKiA dopisało ją do sieci 13 października 2015 roku. Podstawą do tego stała się zmiana rozporządzenia w sprawie sieci autostrad i dróg ekspresowych.

Najkrótsza i najbardziej zakorkowana. S86 jest prawdziwą rekordzistką

Choć S86 jest najkrótszą drogą ekspresową w Polsce, wyróżniają ją jeszcze dwa ważne fakty. Po pierwsze to jeden z nielicznych szlaków tego typu, który nie łączy się z żadną inną ekspresówką czy autostradą. Zaczyna się drogą krajową i nią także się kończy. Poza tym jako że S86 stanowi kluczowy szlak Zagłębia Dąbrowskiego i Konurbacji Katowickiej, może się pochwalić wysokim natężeniem ruchu. Tak wysokim, że w roku 2010 została wybrana trasą o najwyższym natężeniu ruchu w Polsce. W tym czasie pomiary wykazały, że każdej doby przez tą ekspresówkę przejeżdżało 104 339 pojazdów. Aktualnie S86 jest drugą trasą w Polsce. Przegrywa jedynie z warszawskim odcinkiem S8.

S86 była w zeszłym roku remontowana. Drogowcy zmienili nawierzchnię. Prace kosztowały jakieś 25 milionów złotych.

Czy skrajnie zakorkowanej S86 nie da się rozbudować?

Kierowcy jeżdżący po S86 skarżą się na potworne korki. Te dosłownie zatykają trasę w godzinach szczytu. Temu ciężko się jednak dziwić. Wielu specjalistów wskazuje bowiem, że ruch na poziomie 100 tys. pojazdów na dobę to absolutny próg przepustowości tej ekspresówki. Może zatem warto byłoby ją rozbudować? Właśnie nie jest takie proste. Na przeszkodzie stoi bowiem lokalizacja trasy, a konkretnie okoliczna zabudowa. Ta sprawia, że nie ma możliwości dołożenia tu kolejnych pasów ruchu.

Samymi autobusami jeżdżącymi S86 podróżuje każdego dnia od poniedziałku do piątku nawet 44 tys. pasażerów. Poziom swobodnego ruchu na tym odcinku? Ten został oceniony na notę C. To jeden z najgorszych wyników w całej Polsce...

A może by tak stworzyć alternatywę dla S86?

Skoro S86 rozbudować się nie da, pojawiają się koncepcje zmiany charakteru szlaku, ewentualnie budowania przejazdów alternatywnych. I nie bez przyczyny piszemy o koncepcjach, bo tych było co najmniej kilka.

  • Pojawił się pomysł wyznaczenia na S86 buspasów. GDDKiA ostatecznie go jednak odrzuciła. To mogłoby zmienić bowiem przepustowość trasy w sposób dramatyczny. Problemy kierowców jedynie zostałyby spotęgowane.
  • Równolegle do trasy S86 chciano zbudować linię tramwajową. Pomysł utknął w martwym punkcie. Koncepcją, którą udało się zrealizować, okazała się budowa ścieżki dla rowerzystów. Za jej sprawą cyklista może przejechać równolegle do S86 w jakieś 25 do 30 minut. To w godzinach szczytu szybciej niż samochodem.
Więcej o: