Byłem na premierze nowego Porsche 911 GT3. Wróciłem niesamowicie rozczarowany

Tylko 35 dziennikarzy z całego świata uczestniczyło w prezentacji nowej wersji kultowego modelu Porsche 911 GT3 zorganizowanej na torze Hockenheim. Wróciłem smutny, ale tylko dlatego, że nie mogłem nim pojeździć.

Dla niektórych Porsche 911 GT3 jest po prostu kolejną odmianą słynnego samochodu firmy ze Stuttgartu. Dla innych to jedno z najlepszych aut sportowych na świecie. Obie grupy mają rację. Historia Porsche 911 GT3 trwa już 25 lat. Ten model narodził się z konieczności uzyskania homologacji na wersję wyścigową, ale okazał się rynkowym hitem. Ćwierć wieku obecności na rynku Porsche 911 GT3 zbiegło się z prezentacją jego nowej wersji. Przypadek? Nie sądzę.

Zobacz wideo Tak wygląda nowe Porsche 911

Porsche 911 z wyścigowym silnikiem ma już 25 lat. Teraz model GT3 jest lepszy niż kiedykolwiek

Nowy model z serii 911 o wewnętrznym kodzie 992.2 został oficjalnie zaprezentowany w Porsche Experience Center na terenie słynnego toru Hockenheim w otoczeniu ryku wyścigowych wersji 911 GT3 R Manthey Racing trenujących do jutrzejszych zmagań w serii DTM. Na prezentacji byli obecni słynni ambasadorzy tego modelu: Walter Rohrl i Jorg Bergmeister. Byli też: tenisistka Angelique Kerber i "ojciec" Porsche 911 GT3 Andreas Preuninger, który od początku prowadzi ten projekt. Byłem i ja.

Gdybym od początku wiedział, że na razie nie pojeżdżę nowym modelem, pewnie przyjąłbym to ze stoickim spokojem. Niestety na początku skojarzyłem fakty wymienione w zaproszeniu - 911 GT3, Hockenheimring, jazdy - dlatego miałem nadzieję, na choćby krótką przejażdżkę na torze. Ku mojemu rozczarowaniu nie została zorganizowana i trudno się dziwić, bo na miejscu okazało się, że warunki na to nie pozwalały. Na pocieszenie mogłem wybrać, kto przewiezie mnie nowym modelem po małej technicznej pętli toru, tzw. handling course. Wybrałem Waltera.

Porsche 911 GT3
Porsche 911 GT3 fot. ŁK

Zmiany w nowym Porsche 911 GT3 nie są duże. Na rewolucję trzeba poczekać

Porsche 911 GT3 nie zmieniło się bardzo, co może rozczarować niektórych, ale trudno się dziwić inżynierom tej firmy. Znaczek GT3 kojarzy się z doskonałością, bo został dopracowany niemal do perfekcji, a ideału się nie zmienia zbyt chętnie. Widocznie jeszcze nie pora na tak radykalną decyzję. Zamiast tego w nowym Porsche 911 GT3 poprawiono dużo drobnych elementów i wprowadzono nowe opcje. Swoją drogą ciekawe, czy to nie ostatnia generacja Porsche 911 GT3, a jeśli nie, to jaka będzie następna...

Nowe Porsche 911 GT3 jest dostępne od razu w dwóch wersjach: klasycznej ze skrzydłem z tyłu i bardziej dyskretnej GT3 Touring. Teraz druga opcja jest po prostu pakietem wyposażenia, a nie oddzielnym modelem, dzięki czemu można ją lepiej skonfigurować zgodnie z potrzebami. W obu modelach skrócono o osiem procent główne przełożenie skrzyń biegów PDK i ręcznej 6-stopniowej skrzyni biegów (bo i taka jest dostępna). Silnik ma taką samą moc, jak poprzednio, bo wynosi 510 KM, mimo że zyskał ostrzejsze wałki rozrządu z wersji GT3 RS. Podstawowe osiągi to przyspieszenie w 3,4 s do setki i prędkość maksymalna wynosząca 311 km/h w wersji z dwusprzęgłową skrzynią biegów PDK. Odmiany z manualną przekładnią rozpędzają się do 100 km/h pół sekundy dłużej za to są szybsze o 2 km/h.

Porsche 911 GT3 Touring
Porsche 911 GT3 Touring fot. ŁK

W nowym Porsche 911 GT3 zoptymalizowano opływ powietrza wokół samochodu

Poza tym poprawiono aerodynamikę włącznie z charakterystycznym tylnym skrzydłem i podwoziem, pracę zawieszenia oraz układu kierowniczego, dzięki czemu samochód ponoć prowadzi się bardziej przewidywalnie i nieco spokojniej, ale nie stracił dawnej ostrości. Tak mówią obaj słynni kierowcy związani z tym modelem: Rohrl i Bergmeister i póki co muszę im wierzyć na słowo. Dodatkowo zmieniło się mnóstwo drobiazgów. Niektóre są bardzo ciekawe. Oczywiście tak jak reszta gamy 992.2 również model GT3 ma nowe przednie reflektory i w pełni cyfrowe zegary. Poza tym oparcie fotela kierowcy teraz da się wygodnie odchylić, co ułatwia dostęp do tyłu. W wersji GT3 Touring po raz pierwszy można zamówić tylną ławkę - dzieci będą nią zachwycone.

We wszystkich odmianach z fotela kierowcy da się wyjąć wkładkę zagłówka, dzięki czemu będzie w nim wygodniej podczas jazdy w kasku. Poza tym teraz w modelu 911 można zamówić pakiet Weissach z karbonową półklatką bezpieczeństwa z tyłu i lekkimi kołami ze stopu magnezu. Dla miłośników torowej jazdy jest też pakiet Clubsport z lekkimi fotelami i stalową klatką. W Touringu zadebiutował podobny pakiet Leichtbau, na który składa się dużo elementów z włókna węglowego i krótki drążek zmiany biegów w manualnej skrzyni wzorowany na ekskluzywnym modelu 911 S/T. We wszystkich wersjach nowego 911 GT3 można też zamówić matową tapicerkę Race-Tex. Dawniej takie elementy wyposażenia były dostępne tylko w ekstremalnym i niedostępnym GT3 RS.

Ile kosztuje nowe Porsche 911 GT3 w Polsce? Nie wiadomo, ale na pewno będzie droższe

Takie są najważniejsze zmiany w jednej z najbardziej kultowych wersji Porsche 911 w historii. Wszystkich jest więcej, ale opowiem o nich dopiero kiedy będę miał szansę pojeździć nowym modelem 911 GT3. Czy różnice pomiędzy poprzednią i nową wersją zbyt małe? Dla wielu osób być może tak, ale klienci znów rzucą się na model GT3 jak wygłodniałe wilki mimo kolejnego wzrostu jego cen. Polskich jeszcze nie znamy, ale w Niemczech zaczynają się od kwoty 209 tys. euro. Za poprzedni model trzeba było zapłacić w tym kraju co najmniej około 171 tys. euro. W zamian dostaniemy jeden z najlepszych samochodów sportowych na świecie w wersji optymalnej do jazdy po publicznych drogach. Saga 911 GT3 trwa nadal.

Porsche 911 GT3
Porsche 911 GT3 fot. ŁK
Więcej o: