O nowych samochodach piszemy regularnie na stronie głównej gazeta.pl. Wcale nie są to tylko elektryki. Wciąż zdarzają się premiery z potężnym silnikiem spalinowym. Muszę przyznać, że premiera Mercedesa-AMG GT bardzo przyjemnie mnie zaskoczyła. Rywal Porsche 911 to zdecydowanie jeden z moich ulubionych samochodów. Ba, określiłbym go nawet swoim samochodem marzeń. Wystąpił też w teledysku do jednej z moich ulubionych piosenek wszech czasów, a jego test wspominam z rozrzewnieniem. To o tyle ciekawe, że inne Mercedesy tak na mnie nie działają.
Jeszcze ciekawsze, czy nowy Mercedes-AMG chwyci nas za serce tak jak poprzedni i stanie się gwiazdą megahitu. Trzymam za to kciuki i nie mogę się już doczekać przejażdżki.
Nowy Mercedes-AMG GT na pewno będzie inny niż poprzednik, a wszyscy zastanawiają się, czy uda mu się zachować charakter pierwowzoru. Nie bazuje na nim. Technicznie najbliżej mu za to do najnowszego SL-a. AMG GT stało się coupe 2+2 i znacznie urosło. Samochód mierzy teraz aż 4728 mm długości, czyli o 18 cm więcej niż poprzednik. To duża zmiana.
Tylna kanapa nie jest zbyt imponująca, ale dzieci powinny się na niej odnaleźć. Sam producent otwarcie przyznaje, że wygodnie będą tam miały osoby o wzroście do 150 cm. Może za to pochwalić się sporym bagażnikiem. 321 litrów w tak drapieżnym sportowym modelu to dobry wynik. Złożenie oparć kanapy da nam już 675 litrów. Nada się nawet na dłuższy wyjazd we dwoje.
W przeciwieństwie do SL-a Mercedes-AMG GT nie będzie oferowany w bazowej wersji z czterocylindrowym silnikiem o pojemności dwóch litrów. Pod długą maską będzie pracować czterolitrowa V-ósemka. W kwestii napędu kolejna ważna zmiana. Poprzednie AMG GT było tylnonapędową bestią, najnowsza generacja dostanie napęd na cztery koła 4MATIC+ w standardzie. Coupe debiutuje w dwóch wersjach:
Wiele podpowiada, że nowy Mercedes-AMG GT będzie łatwiejszy do okiełznania niż poprzednik. Wspomnieliśmy o napędzie na cztery koła, o jak najlepsze prowadzenia ma dbać także tylne skrętna oś i adaptacyjne zawieszenie. Jesteśmy pewni, że magicy z Affalterbach postarali się, żeby GT zachowało swój dziki charakter. Pewnie w zwykłych trybach jazdy będzie bardzo cywilizowane, ale w Sport+ i RACE pokaże pazur. Zapraszamy do naszej galerii, gdzie znajdziecie więcej zdjęć. Poniżej wklejamy kilka:
W kabinie oprócz dwóch dodatkowych miejsc znalazło się sporo nowości, które również dobrze znamy z SL-a. Mercedes to jeden z liderów branży, jeśli chodzi o zaawansowane systemy bezpieczeństwa oraz multimedia. Jednym z pierwszy kierowców, którzy mieli okazję się przejechać Mercedesem-AMG był Lewis Hamilton. Nie dość, że to wielokrotny mistrz świata Formuły 1, a do tego posiadacz poprzedniej generacji. Brytyjczyk podzielił się swoimi wrażeniami i pokazał, co GT potrafi: