Dostawczy Nissan debiutuje na polskich drogach. Za nowym przodem kryje się dobrze znane auto

To największy Nissan, jakiego będzie można kupić w Europie i Polsce. I choć Interstar jest dostawczakiem, imponuje niektórymi opcjami. Samochód może mieć np. wskaźnik poziomu zużycia klocków hamulcowych. Zmyślne, prawda?

Japończycy właśnie poinformowali, że Nissan Interstar oficjalnie zadebiutował w Polsce. Oficjalnie, bo pierwsze egzemplarze trafiły na drogi. Interstar wygląda znajomo? To pewne. Jest w końcu bliźniakiem Renault Mastera. To jednak dość dobra informacja. Bo Master ma wyrobioną renomę na rynku.

Zobacz wideo Olsztyn. 64-letni pieszy ucierpiał w kolizji dwóch samochodów. Pomocy udzielili funkcjonariusze po służbie

Nissan pokazał największy model w swojej gamie. To... van!

Największy Nissan oferowany w Polsce jest samochodem dostawczym. Wyjątkowo dużym i funkcjonalnym. Oferuje do 14,8 m³ przestrzeni ładunkowej, ładowność do blisko 1400 kg i możliwość holowania przyczepy o masie do 2500 kg. Na tym jednak zalety auta się nie kończą. Bo warto jeszcze wspomnieć o tym, że:

  • Interstar uzyskał najwyższą ocenę Platinum w rankingu bezpieczeństwa EuroNCAP 2024 z ogólnym wynikiem 84 proc.
  • Nissan jest dostawczakiem, ale takim mocno wygodnym. Auto oferuje naprawdę wiele w kwestii wyposażenia.

Nissan Interstar może być wyposażony m.in. w system multimedialny z 10-calowym ekranem, kamerę cofania, inteligentne lusterko wsteczne, podgrzewane fotele przednie, fotel kierowcy z regulowanym podparciem lędźwi czy bezprzewodową ładowarkę do telefonów komórkowych. Powiem więcej, van może nawet mieć... wskaźnik poziomu zużycia klocków hamulcowych!

Dostawczy Nissan debiutuje na polskich drogach. Za nowym przodem kryje się dobrze znane auto
Dostawczy Nissan debiutuje na polskich drogach. Za nowym przodem kryje się dobrze znane auto Fot. Nissan

Interstar stawia na napęd elektryczny. Dwie wersje w gamie

Nissan chce się mocno skupić na sprzedaży elektrycznych Interstarów, dlatego zaoferuje nabywcom aż dwie wersje zeroemisyjnego układu napędowego. Słabsza będzie miała 129, a mocniejsza 143 konie mechaniczne. Obydwie mają charakteryzować się momentem obrotowym o wartości 300 Nm. Różnica rozbijać się będzie jednak nie tylko o moc. 129-konny van otrzyma baterię o pojemności 40 kWh (ładowanie do 50 kW). Model 143 KM będzie sprzedawany z akumulatorem 87 kWh (ładowanie do 130 kW). Według deklaracji producenta, zasięg auta ma sięgać nawet 400 km. Cennik tej wersji ma startować od 209 900 zł netto.

Nissan Interstar będzie nie tylko elektrykiem, ale i dieslem

Nissan rozumie, że van wielkości Interstara nie jest wyłącznie samochodem kuriera. Nie porusza się wyłącznie w mieście, a czasami na dużych dystansach. Dlatego w cenniku zagości również wariant wysokoprężny. W tym przypadku napęd dostarczać będzie 2-litrowy diesel sparowany z 6-biegowym manualem lub 9-biegowym automatem. W sprzedaży pojawią się cztery wersje mocy. Konkretnie:

  • model dCi 105 – 105 KM i 330 Nm,
  • model dCi 130 – 130 KM i 350 Nm,
  • model dCi 150 – 150 KM i 360 Nm,
  • model dCi 170 – 170 KM i 380 Nm.

Diesel ma zużywać w cyklu mieszanym od 7,4 do 8,5 litra oleju napędowego na 100 km. Jego cennik natomiast ma startować od kwoty na poziomie 134 900 zł netto.

Więcej o: