Policjanci poruszający się nieoznakowanymi radiowozami często są świadkami brawurowej i niebezpiecznej jazdy innych kierowców. Jedna nierozsądna decyzja na drodze mająca wpływ na popełnianie wykroczeń może sprawić, że kierujący szybko straci sprawo jazdy. Taka osoba w konsekwencji będzie musiała jeszcze raz wykazać się znajomością przepisów ruchu drogowego i zdać egzamin sprawdzający.
Policjanci z Komendy Stołecznej Policji opublikowali ku przestrodze film zarejestrowany policyjnym rejestratorem, na którym widać brawurowe wyprzedzanie samochodu ciężarowego. Mężczyzna prowadzący samochód dostawczy marki Volkswagen, ewidentnie miał za nic obowiązujące przepisy. Wyprzedzał na przejściu dla pieszych, nie zastosował się do nakazu jazdy prawostronnej, jak również zignorował linię podwójną ciągłą.
Policjanci natychmiast po wykonanym manewrze zatrzymali kierowcę furgonetki. Funkcjonariusze wypisali mandat w wysokości 5000 złotych, a do indywidualnego konta mężczyzny przypisali 26 punktów karnych. W związku z przekroczeniem dopuszczalnej liczby punktów karnych, kierującego czeka ponowny egzamin sprawdzający. Co ciekawe, z policyjnego komunikatu prasowego wynika, że 21-latek ma już doświadczenie w ponownym przystępowaniu do egzaminu na kierowcę. Młody człowiek zaledwie kilka miesięcy wcześniej odzyskał swoje uprawnienia, które zostały mu zatrzymane również za przekroczenie liczby punktów. Może tym razem z lekcji danej przez policjantów wyciągnie więcej wniosków.
Sytuacja ta pokazuje, że pośpiech na drodze nie popłaca. Należy zawsze pamiętać, że bezpieczeństwo na jezdni zależy wyłącznie od samych zmotoryzowanych. Dlatego przestrzeganie przepisów i obowiązujących zasad ma bezpośredni wpływ na ograniczenie niebezpiecznych zdarzeń na drodze. Więcej wiadomości na temat zdarzeń drogowych znajdziesz na Gazeta.pl.