W piątek 9 grudnia, na odcinku drogi krajowej numer 12 w Radomiu, patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą. Zestaw należący do hiszpańskiej firmy w dziwny sposób przewoził przegubowy autobus o napędzie elektrycznym. Transport zmierzał z Polski do Francji.
Wymiary zewnętrzne pojazdu z daleka budziły podejrzenie. Autobus znacznie wystawał poza naczepę. Wykonane pomiary i ważenie potwierdziły, że ładunek jest nienormatywny i wymaga zezwolenia kategorii V na przejazd niestandardowego ładunku po drogach publicznych. Kierowcy jednak właściwego zezwolenia nie posiadali.
Jak dowiadujemy się z komunikatu prasowego, zestaw z autobusem miał 22,35 m długości przy dopuszczalnej normie 16,5 m i był również za wysoki o 0,35 m – wysokość wynosiła 4,35 m zamiast 4 m. Na dodatek ciężarówka z ładunkiem była przeładowana. Przewożony autobus o masie 22,32 t spowodował przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej zestawu o 2,6 t. Zespół pojazdów z ładunkiem ważył 42,6 t zamiast dopuszczalnych 40 t. Duża masa ładunku była też przyczyną przekroczenia dozwolonych nacisków grupy trzech osi składowych naczepy na drogę o 3,6 t. Naciski te wynosiły 27,6 t zamiast przepisowych 24 t.
Inspektorzy wstrzymali dalszy transport autobusu do czasu usunięcia naruszeń. Wobec przewoźnika będą wszczęte postępowania administracyjne z ustawy o transporcie drogowym i ustawy prawo o ruchu drogowym. Grozi mu kara w łącznej wysokości 21 tys. zł.
Więcej wiadomości motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl