Robili odkurzacze i smartfony. Teraz zrobili najszybszy samochód świata

Zasłynęli smartfonami i automatycznymi odkurzaczami. Teraz zostali przy sile napędu prądu. Ale przerzucili się na... samochody. I stworzyli najszybszego, elektrycznego sedana na świecie. Porsche czy nawet Rimac nie mają żadnych szans z tym modelem.

Powiedzieć, że Xiaomi to przedsiębiorstwo wielobranżowe, to jak powiedzieć nic. Bo ta chińska firma produkuje nie tylko smartfony czy odkurzacze. Ona ma na swoim koncie także słuchawki tru wireless, odświeżacze powietrza, stacje pogodowe, niewielkie kompresorki do kół, różnej maści wieszaczki, a nawet automatyczne parasolki.

Zobacz wideo Mandaty 500 zł i 15 punktów karnych za przejazd na czerwonym świetle

Xiaomi SU7 wpadł na Nürburgring i dosłownie zmiażdżył konkurencję

I tak już szeroka gama asortymentu Chińczykom jednak nie wystarcza. Oni cały czas szukają kolejnych nisz. W listopadzie 2023 r. odkryli jedną z nich. To nisza... elektrycznych sedanów. Tak właśnie narodził się Xiaomi SU7. Auto wygląda nieźle. Za głównych konkurentów obrało sobie jednak Porsche Taycana i Teslę Model S. A to oznacza, że inżynierowie naprawdę musieli się postarać. Poprawność tu nie wystarczy. Wiele wskazuje na to, że się postarali.

Xiaomi SU7 wpadło z wizytą do Europy. Konkretnie do Niemiec i na tor Nürburgring. Nie była to jednak wersja drogowa, a prototypowy model Ultra. Tak czy tak wynik osiągnięty przez niego sprawił, że auto trafiło do panteonu najszybszych aut na zielonej pętli. Elektryczne Xiaomi SU7 Ultra Prototype pokonało okrążenie w czasie 6:46,874. To oznacza, że osiągnęło wynik o ponad 20 s. lepszy od Porsche Taycan i prawie 20 s. lepszy od Rimaca Nevery. 20 s. w warunkach Nürburgring oznaczają całe wieki!

 

Co wiadomo o Xiaomi SU7 Ultra Prototype?

Chińczycy są skromni. Nie chcą nadmiernie chwalić się możliwościami Xiaomi SU7, który pojawił się na Nürburgring. Zdradzają jedynie, że trójsilnikowy pojazd oferuje 1548 koni mechanicznych mocy. Dodatkowo za sprawą m.in. karbonowego nadwozia i zaawansowanej aerodynamiki nadwozia, może przyspieszyć do 100 km/h w zaledwie 1,97 s. Jego prędkość maksymalna wynosi 350 km/h. Choć w zielonym piekle moc to dopiero jeden z faktorów sukcesu. Drugim i niewiele mniej ważnym jest trakcja i prowadzenie. W tej kwestii Xiaomi ze swoim rekordem również musi wypadać więcej niż dobrze. Szczególnie że oferuje siłę docisku wynoszącą nawet 2145 kg.

Robili odkurzacze i smartfony. Teraz zrobili najszybszy samochód świata
Robili odkurzacze i smartfony. Teraz zrobili najszybszy samochód świata Fot. Xiaomi

Kiedy Xiaomi SU7 trafi do Europy?

Xiaomi SU7 jest jednym z tych modeli, których europejscy i amerykańscy producenci nie powinni bagatelizować. Powinien on raczej powodować u inżynierów kropelki zimnego potu na czole. Kiedy zatem pojawi się w sprzedaży poza Chinami? Rekord na Nürburgring może przygotowywać sedana do premiery np. w Europie. Tej nie należy się jednak raczej spodziewać na dniach. Bo na szczęście europejskich firm, Xiaomi najpierw musi sprostać zainteresowaniu wewnętrznemu. A to jest potężne.

W ciągu pierwszej doby od zaprezentowania SU7, w samych tylko Chinach firma zebrała 50 tys. zamówień na auto. Dwa dni później liczba ta wzrosła już do 88 898. To sprawiło, że w zaledwie dwa dni chińska firma wyczerpała pulę produkcyjną przewidzianą na cały 2024 r. W materiale wykorzystano zdjęcia producenta.

Więcej o: