Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Nie od dziś wiadomo, że chińscy producenci chcą śmielej wejść na rynki europejskie, a w szczególności państw należących do zachodniej Europy. Sprawa nie jest dla nich łatwa, bo w takich Niemczech przecież są produkowane ich rodzime auta. Jednak cały czas próbują.
Tak właśnie jest z Aiways U6, który ma być bezpośrednim konkurentem Volkswagena ID.5. Chiński producent samochodów wyposażył U6 w ten sam zestaw akumulatorów o pojemności 63 kWh, co w modelu U5. Można go ładować z prędkością do 90 kW na stacji szybkiego ładowania DC.
Akumulatory dostarczają energię do silnika elektrycznego, który generuje moc 217 KM i 315 Nm momentu obrotowego. Aiways twierdzi, że ich SUV może przejechać do 400 km na jednym ładowaniu, a średnie zużycie energii wynosi od 15,9 kWh/100 km do 16,6 kWh/100 km.
Ładowanie od 30 do 80 proc., gdy auto jest podpięte pod szybką ładowarkę ma zajmować około 30 minut. Producent twierdzi, że U6 rozpędza się od 0 do 100 km/h w 7 s.
Trzeba przyznać, że kabina przyciąga wzrok. Centralnym elementem jest 14,6-calowy wyświetlacz informacyjno-rozrywkowy, a jako cyfrowy zestaw wskaźników służy wąski 8,2-calowy pasek wyświetlacza za kierownicą. Aiways wyposażył również U6 w złożony system oświetlenia ambientowego, który może stworzyć 360 różnych kombinacji świetlnych.
Inne elementy warte wymienienia to ukryte wloty powietrza z przodu oraz dźwignia zmiany biegów inspirowana tymi w luksusowych jachtach. Aiways wyposażyło również U6 w siedzenia ze wzmocnionymi bocznymi i tylnymi podparciami.
System informacyjno-rozrywkowy używany przez Aiways nosi nazwę AI-Tech i oparty jest na systemie Android, aby nadać mu znajomy charakter. Obsługiwane są również Apple CarPlay i Android Auto.
W Niemczech za Aiways U6 należy zapłacić od 41.001 euro (z ulgą) lub od 47.501 euro (bez ulgi). Dostawy rozpoczną się w pierwszej połowie przyszłego roku.