Podobne pojazdy już istnieją. O jednym z nich, brytyjskim Greenbirdzie pisaliśmy już pół roku temu. Wsławił się pobiciem rekordu prędkości dla pojazdów napędzanych wiatrem, osiągnając prawie 203 km/h.
Stefan Radev zainspirowany jeżdżącymi żaglówkami, napędzanymi stałym pionowym skrzydłem, postanowił stworzyć projekt konkurencyjnego auta spod znaku BMW . Zasada działania obydwu pojazdów jest identyczna, z tym że Greenbird ma budowę asymetryczną przypominającą motocykl z bocznym wózkiem, natomiast projekt Radeva to "klasyczny" trike z wyciągniętym do przodu pojedynczym kołem.
Bawarska firma ma spore doświadczenia w produkcji samochodów, motocykli , niegdyś także silników lotniczych, a teraz przykłada sporą wagę do "efficient dynamics", czyli ekonomiczności swoich produktów. Jednak wybór marki BMW przez Radeva podyktowany był chęcią pokazania, że ekologiczne czyste pojazdy także mogą wzbudzać emocje. Pozytywne emocje.
Marcin Lewandowski
Greenbird - żaglówka na kołach
Czysta przyszłość według BMW - ZOBACZ WIĘCEJ