• Link został skopiowany

Dlaczego motocykliści przewracają się na tym samym zakręcie? Popełniają identyczny błąd

To zdarzenie wygląda zabawnie. Kierowca motocykla najpierw szuka nogą asfaltu, a następnie przewraca się na jezdnię wraz z pojazdem. Nikt tu nie ucierpiał. Może poza jednośladem. Czemu jednak kierowcy tracą równowagę w tym akurat punkcie?
Dlaczego motocykliści przewracają się na tym samym zakręcie? Popełniają identyczny błąd
Fot. screen Kanyarfotó / Facebook

Motocykl ma tylko dwa koła. To mocno zmienia fizykę poruszania się tym pojazdem. Kierowca musi balansować. Choć równowaga konieczna jest nie tylko w czasie jazdy. Jak pokazuje ten przykład, okazuje się kluczowa również w czasie zatrzymywania pojazdu.

Zobacz wideo Jazda motocyklem na jednym kole zakończona bolesną przewrotką

Chciał postawić nogę na asfalcie. Nie zauważył, że ten się obniża

W kadrze zamieszczonym na profilu Kanyarfotó w serwisie Facebook widać motocyklistę, który zatrzymał się na zakręcie i chciał się podeprzeć nogą. Tak, aby ustabilizować pojazd. To mu się jednak nie udało. Stracił równowagę i upadł na ziemię wraz z pojazdem.

Co tu się właściwie stało? Wyjaśnienie tej sytuacji jest proste. Zakręt jest wyprofilowany i prowadzi pod górę. W efekcie tzw. wewnętrzna ma obniżający się asfalt. Różnica wysokości może być naprawdę duża. Kierujący ewidentnie o tym zapomniał. Chciał zatem postawić nogę tam, gdy drogi jeszcze nie było. Miał chęć postawić ją niejako nad asfaltem. Sytuacja skończyła się tak, jak skończyła. Powiem więcej, z nagrania wyraźnie wynika, że nie jest to przypadek jednostkowy. Sprawę utrudnia fakt, że motocykliści muszą w tym miejscu hamować przy niskiej prędkości, czyli poniżej progu równowagi. Jeśli dodatkowo robią to na skręconych kołach i przy użyciu przedniego hamulca, łatwo stracić równowagę. W takich miejscach i sytuacjach wychodzi na jaw brak wprawy i delikatności w czasie jazdy motocyklem. Kumulacja drobnych błędów mści się na niedoświadczonych kierowcach.

Motocykliści przewracają się na... legendarnej przełęczy Stelvio

Powyższe zdarzenia pojawiają się w kultowym dla motocyklistów i kierowców aut miejscu. To wjazd na przełęcz Stelvio we Włoszech. Przełęcz, która znajduje się na wysokości 2758 m n.p.m. i jest najwyżej położoną przejezdną przełęczą we włoskich Alpach Wschodnich. Na trasie składa się w sumie jakieś 50 km asfaltu. Przy czym układa się on w 83, 180-stopniowe zakręty. Kąt skrętu sprawia, że drogowcy niejako zakrzywili tu asfalt. Po to, aby ułatwić pokonanie łuku autu i aby sprawić, że podczas ewentualnych opadów deszczu woda zostanie wyprowadzona z drogi.

Przełęcz Stelvio we Włoszech ma opinię najbardziej krętej drogi w Europie. Wymaga od kierującego dużej wprawy, doświadczenia i uważności. Jak widać, wymogi te stawia nie tylko w czasie poruszania się pojazdem, ale nawet i jego zatrzymywania. Dlatego, zanim wybierzemy się jednośladem na tę, czy inną kultową górską przełęcz, warto poćwiczyć w bezpiecznym miejscu jazdę w zbliżonych warunkach. Jak w każdym przypadku, również w takich sytuacjach praktyka czyni mistrza.

Więcej o: