Do niedawna Honda miała w ofercie cztery modele bazujących na takim samym dwucylindrowym 46-konnym silniku o sprawdzonej konstrukcji. Mimo to postanowiła stworzyć kolejny. Być może najlepszy z nich wszystkich. Teraz klienci japońskiej marki mają do wyboru naked bike CB500F, model adventure CB500X, sportowy CBR500R, cruiser CMX500 Rebel oraz nowy scrambler CL500, który ma najwięcej wspólnego właśnie z Rebelem. Czy był potrzebny? O tak i to z kilku powodów.
Więcej recenzji nowych motocykli znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Pozostałe średniaki Hondy już się trochę opatrzyły. CB500F i CB500X są dobre do codziennej jazdy, ale nieco nudne. Honda CBR500R jest niewygodna na co dzień, a cruisery trzeba lubić, bo jeździ się nimi specyficznie. W dodatku rynek scramblerów jest bardzo hermetyczny. Do tej pory można było na nim znaleźć głównie drogie brytyjskie i włoskie konstrukcje. Honda CL500 to zaskakująca nowość, ale przy okazji i bardzo dobry motocykl.\
Do tej pory uważałem tę kategorię za przeznaczoną dla pozerów. Bardzo się myliłem i Honda mi to uzmysłowiła. Scramblery łączą wygodę i łatwość jazdy naked bikiem, z bardziej terenowym zawieszeniem i możliwością zajęcia agresywnej, niemal motocrossowej pozycji za kierownicą. Dzięki temu, że Honda nie ograniczyła się w CL500 tylko do zmiany wyglądu, jeździ się nią znakomicie po dziurawych drogach. Większy skok zawieszenia (150 mm z przodu) oraz 18-calowe przednie koło sprawiają, że nie boi się gorszych warunków i nierówności, a nieduży silnik o poj. 471 cm3 znakomicie radzi sobie z niewielką masą. Jeśli dodać do tego atrakcyjny wygląd i cenę niewiele przekraczającą 30 tys. zł, mamy znakomity miejski motocykl, zwłaszcza dla początkujących kierowców jednośladów z prawem jazdy kat. A2, ale nie tylko dla nich. Codzienna miejska jazda tym modelem daje zaskakująco dużo przyjemności. Poza tym rasowa sylwetka i połączenie ciemnozielonego lakieru z brązową kanapą i białymi dodatkami wygląda świetnie.
Oczywiście Honda CL500 jest prostym motocyklem złożonym z budżetowych części, ale to znakomicie pasuje do scramblera. W tej kategorii właśnie chodzi o zwinność i przyjemność z jazdy. CL500 zapewnia jedno i drugie, a dodatkowo dorzuca bezawaryjność oraz niskie zużycie paliwa. Ten model waży zaledwie 191 kg, a kanapa jest na przyjaznej wysokości 790 mm. Szeroka kierownica pozwala zająć różne pozycje, a dzięki niej skręcanie jest precyzyjne. Skrzynia biegów oraz sprzęgło działają bardzo lekko i wystarczająco dokładnie.
Tak naprawdę w Hondzie CL500 nie podobało mi się zaledwie kilka rzeczy. Prosty zestaw wskaźników odziedziczony po Rebelu nie ma obrotomierza. W cruiserze mi to zupełnie nie przeszkadzało, ale w scramblerze przeznaczonym do bardziej dynamicznej jazdy, trochę go brakuje. Poza tym wielki tłumik wygląda kuriozalnie, ale tę wadę stosunkowo łatwo wyeliminować, zastępując go jakimś akcesoryjnym. Na koniec warto wspomnieć, że w wielu miejscach CL500 wygląda tanio. Na przykład u dołu wisi tajemnicza wiązka obciętych gumowych przewodów, ale takie niezgrabności łatwo to wybaczyć, jeśli pamiętamy o cenie tego modelu.
Za to trzeba przypomnieć jeszcze o czymś. Wiele widocznych na zdjęciach akcesoriów to płatne dodatki, które wyraźnie podnoszą cenę bazowego motocykla. Na szczęście z niektórych zrezygnowałbym bez żalu (np. z dodatkowego off-roadowego błotnika, który wygląda dziwnie w połączeniu z seryjnym), poza tym nawet w kompletnie seryjnym wydaniu motocykl prezentuje się ciekawie, m.in. dzięki efektownemu reflektorowi z Rebela i klasycznej sylwetce.
Najważniejsze jednak, że CL500 jeździ się niezwykle łatwo, lekko i wygodnie. Wesoło warczący silnik znakomicie do niego pasuje, a moc 46,2 KM w miejskich warunkach jest wystarczająca. Jestem bardzo zaskoczony, jak wiele przyjemności z jazdy dał mi nowy model Hondy złożony ze starych "klocków", które dobrze znam. Również jego cena jest atrakcyjna, bo wynosi tylko 32 tys. zł. Oczywiście za podobną kwotę można kupić szybsze motocykle, ale nie dostaniemy za tyle żadnego scramblera. To będzie znakomity wybór dla osób, które niedawno zdobyły prawo jazdy kategorii A2 i chcą wsiąść na rasową, dorosłą, ale nie przerażającą maszynę. Motocykl udostępniła do testu firma Honda Motor Europe Limited Sp. z o.o. Oddział w Polsce.