Policjanci z Radomia opisali w komunikacie prasowym przypadek pewnego motocyklisty, który w krótkim odstępie czasu został dwukrotnie zatrzymany do kontroli drogowej. Patrol złożony z grupy motocyklowej radomskiej drogówki, w sobotę 17 czerwca około godziny 11.40 na ulicy Czarnieckiego, skierował do kontroli kierującego jednośladem marki Honda. Motocykl prowadził 27-latek.
Podczas czynności kontrolnych okazało się, że układ wydechowy maszyny przekracza dopuszczalne normy hałasu, co potwierdziło przeprowadzone na miejscu badanie sonometrem. Kierowca stracił dowód rejestracyjny od motocykla, otrzymał mandat karny w kwocie 100 złotych, po czym mógł jechać dalej. Więcej artykułów na temat wykroczeń drogowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Po stracie dowodu rejestracyjnego utrata prawa jazdy
Mundurowi relacjonują, że niespełna 30 minut później ten sam radomski patrol zatrzymał ponownie tego samego motocyklistę. Tym razem powodem było przekroczenie dopuszczalnej prędkości, zarejestrowane w okolicy skrzyżowania ulic Czarnieckiego/Aleja Róż. Policjanci mierzący prędkość kierowców przy użyciu ręcznego miernika laserowego, zanotowali przekroczenie dozwolonej prędkości o 72 km/h w obszarze zabudowanym.
W związku z popełnieniem rażącego wykroczenia, zgodnie z obowiązującym taryfikatorem 27-latek stracił prawo jazdy na 3 miesiące, do jego indywidualnego konta zostało dopisanych 15 punktów karnych, a mandat wyniósł 2500 złotych.
Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych
Warto mieć świadomość, że prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Niestosowanie się do obowiązujących ograniczeń prędkości, w przypadku wystąpienia zagrożenia na drodze, odbiera kierowcy możliwość skutecznej reakcji. Szczególnie ważne jest to w obszarach zabudowanych, gdzie występuje duże niebezpieczeństwo pojawienia się przed autem pieszego lub innej przeszkody. Niechroniony uczestnik ruchu drogowego ma niewielkie szanse w starciu z rozpędzonym pojazdem. Zachowując odpowiednią prędkość, dbamy o bezpieczeństwo swoje i innych.
