Dwa nowe motocykle Suzuki: GSX-8S i V-Strom 800DE. Będziecie zadowoleni

Na rozpoczynającym się właśnie salonie motocyklowym EICMA Suzuki zaprezentowało dwa zupełnie nowe modele. Mają mnóstwo zalet i tylko jedna cecha może im przeszkodzić w zostaniu bestsellerami.

Dwa nowe modele Suzuki GSX-8S oraz V-Strom 800DE należą do najpopularniejszych kategorii wśród jednośladów z silnikami o większej pojemności: naked i adventure. Zgodnie z zasadą obniżającą koszty opracowania nowych konstrukcji, pod względem technicznym są bliźniakami, ale różnią się wyglądem i zastosowaniem.

Więcej motocyklowych nowości znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Wspólne dla obu modeli są ramy silniki, sposób przeniesienia napędu, zbiornik paliwa, kanapa i wiele innych podzespołów. Nowa stalowa rama wygląda nowocześnie, a zupełnie nowy dwucylindrowy rzędowy silnik ma dobre parametry. Jego pojemność wynosi 776 cm3, a konstrukcja wału korbowego pozwoli zachować charakterystyczny gang, który kojarzymy z jednostkami napędowymi V-Twin. Dwa wałki wyrównoważające w układzie nazwanym przez Suzuki Cross Balancer mają zredukować wibracje jednostki napędowej do minimum.

Moc nowego silnika to 83 KM, a moment obrotowy wynosi 78 Nm. To sporo więcej od starszych modeli SV650 i V-Strom 650, które z czasem zostaną wycofane i zastąpione przez nowe modele, chociaż na razie obie generacje będą oferowane równolegle.

Rosnąca pojemność skokowa nowych motocykli ułatwia sprostanie coraz ostrzejszym normom emisji spalin i pozwala poprawić ich elastyczność. Dzięki temu sprawdzają się lepiej w czasie codziennej jazdy, kiedy najczęściej korzystamy ze średniego zakresu obrotów. Poza tym są kompaktowe i nieco tańsze w produkcji.

Suzuki GSX-8SSuzuki GSX-8S fot. Suzuki

Oba modele Suzuki prezentują się atrakcyjnie, a ich parametry są niemal idealne do codziennej jazdy. To samo dotyczy wyposażenia, bo już w seryjnym mamy takie rarytasy jak 5-calowy wyświetlacz TFT, sprzęgło antyhoppingowe i dwukierunkowy quikshifter. Do kompletu brakuje tylko czujnika bezwładnościowego IMU, który ma coraz więcej konkurentów. Za to pozostały różne układy ułatwiające codzienne korzystanie reklamowane wspólnym akronimem S.I.R.S., czyli "Suzuki Intelligent Ride System". Chodzi o wspomaganie ruszania, elektroniczny rozruch po jednokrotnym wciśnięciu guzika oraz możliwe do wprowadzenia dzięki elektronicznej przepustnicy: różne tryby jazdy i wielostopniowa kontrola trakcji.

Suzuki GSX-8S i V-Strom 800DE to golas i podróżnik

Suzuki GSX-8S to typowy naked bike, motocykl pozbawiony owiewek, idealny do miejskiej jazdy, o agresywnym wyglądzie zainspirowanym droższymi i starszymi modelami GSX-S1000 i GSX-S950. Krótki tłumik zgrabnie ukrywa pod silnikiem, ma zawieszenie KYB o konstrukcji upside down, hamulce Nissin z dużymi tarczami (dwie o średnicy 310 mm z przodu, 240 mm z tyłu) i w pełni LED-owe oświetlenie.

Wysokość siodełka w GSX-8S to kompromisowe 810 mm, a masa własna gotowego do jazdy modelu wynosi 202 kg. Sporo, ale o wiele ważniejsze jest dobre wyważenie i odpowiednia geometria, a z tym Suzuki zwykle radzi sobie dobrze. Model GSX-8S ma 14-litrowy zbiornik paliwa.

Nowy Suzuki V-Strom 800DE został skonstruowany podobnie, ale nie jednakowo. To jednoślad klasy adventure, z dużym 21-calowym przednim kołem i owiewką, z charakterystycznym dziobem nawiązującą jeszcze do modelu DR 800 Big z 1990 r. Od GSX-S8 różni się też regulowanym zawieszeniem o większym skoku (220 mm) skonstruowanym przez firmę Showa i wyłączanym układem ABS tylnego koła.

Suzuki V-Strom 800DESuzuki V-Strom 800DE fot. Suzuki

Nowy V-Strom 800DE powinien doskonale sprawdzać się trasie, nawet tam, gdzie kończy się asfalt. Można go wyposażyć w atrakcyjnie wyglądające kufry i osłony silnika. Tylny bagażnik będzie wyposażeniem seryjnym. Model Suzuki V-Strom 800DE waży 230 kg, czyli raczej sporo, jego siedzenie jest na typowej dla tej klasy wysokości 855 mm, a zbiornik paliwa ma poj. 20 l, co powinno pozwolić przejechać spory dystans bez tankowania.

Na prawdziwe nowości Suzuki musieliśmy długo czekać

Do niedawna japoński producent stosował metodę doprowadzania starzejących się konstrukcji do ideału, ale teraz to się zmieniło. Oba motocykle są nowocześnie zaprojektowane i mają wszelkie cechy, aby skutecznie konkurować z innymi rynkowymi debiutantami... poza jedną. Klienci cenią markę Suzuki za niezawodność, sprawdzone rozwiązania techniczne i niskie koszty eksploatacji.

Pod względem technicznym obu maszynom nie można niczego zarzucić. Wygląd to kwestia gustu, ale fani japońskiej stylistyki też nie powinni narzekać. Problemem mogą być dość wysokie ceny.

Suzuki GSX-8S kosztuje w Polsce 41 900 zł, a droższy ze względu na konstrukcję i wyposażenie model Suzuki V-Strom 800DE - 54 900 zł. Z jednej strony to nie powinno dziwić, bo większość motocykli drożeje z roku na rok z różnych przyczyn, ale Suzuki do tej pory było znane z łagodnej polityki cenowej. Tym razem jest inaczej, bo argument cenowy odpada.

Dwie nowe maszyny z Hamamatsu trafią do sprzedaży w 2023 roku i wprowadzą japońską markę w nową erę. Na początku będą oferowane równolegle ze starszymi i słabszymi modelami wyposażonymi w sprawdzony, ale starzejący się silnik V-Twin. Jak długo to potrwa? To się okaże, ale pewny jest tylko przyszły rok. Suzuki w swojej gamie zbyt wiele modeli o zbliżonym zastosowaniu. Prędzej czy później starsze będą musiały ustąpić pola nowszym, zwłaszcza na rynku europejskim. Może wtedy te drugie potanieją.

Suzuki V-Strom 800DESuzuki V-Strom 800DE fot. Suzuki

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.