Motocykle są w Polsce traktowane trochę jak pojazdy niższej kategorii. A to oznacza, że prowadzący potrafią bagatelizować wymóg posiadania uprawnień do kierowania nimi. Co grozi za jazdę motocyklem bez prawa jazdy? Wykrycie wykroczenia przez funkcjonariuszy będzie jednoznaczne z wlepieniem mandatu opiewającego na kwotę 500 zł. Na tym jednak nie koniec. Bo kierowca nie będzie mógł też kontynuować jazdy. Konsekwencje czekają również na te osoby, które prowadzą jednoślad nieobjęty posiadaną kategorią prawa jazdy. W tym przypadku kara będzie jednak nieco łagodniejsza.
Prawo jazdy kategorii B uprawnia do kierowania motocyklem o pojemności silnika wynoszącej maksymalnie 125 cm3. Gdy policja złapie prowadzącego na jednośladzie wyposażonym w większą jednostkę napędową, otrzyma on mandat wynoszący 300 zł. Identycznie jak w poprzednim przypadku kierowca nie będzie mógł kontynuować jazdy - konieczne będzie odstawienie motocykla poza drogę lub lawetowanie. Warto pamiętać o tym, że konsekwencje jazdy na motocyklu bez prawa jazdy ponosi nie tylko kierujący. Funkcjonariusze mogą również ukarać właściciela jednośladu. Za świadome udostępnienie pojazdu osobie, która nie posiada właściwych uprawnień, grozi grzywna o wysokości 300 zł.
Co w sytuacji, w której jazda motocyklem bez prawa jazdy powtórzy się kilkukrotnie i za każdym razem wykroczenie zostanie ujawnione przez policję? W takim przypadku do akcji wkroczy sąd - policja skieruje do niego wniosek o ukaranie. Wyrok za wielokrotną jazdę motocyklem bez prawa jazdy w pierwszej kolejności będzie zawierać karę grzywny. Kierowca zostanie zobowiązany do wpłacenia od 20 do 5000 zł. Kwotę określi sędzia w wyroku. Poza tym możliwe jest orzeczenie czasowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych - np. konkretnego typu.
Bagatelizowanie koniecznych uprawnień do kierowania motocyklami dotyczy czasami sytuacji, w której kierowca ma odebrane prawo jazdy. Gdy uprawnienia zostały zatrzymane na 3 miesiące po przekroczeniu dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o co najmniej 50 km/h, sankcja zostanie wydłużona do 6 miesięcy. Kolejne zatrzymanie zakończy się odebraniem prawa jazdy na stałe. W sytuacji, w której kierowca stracił prawko za alkohol, a mimo wszystko wsiadł na motor, sprawa zakończy się w sądzie. Ten może orzec np. dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz karę nawet 5 lat więzienia!
Grzywna, odebranie uprawnień czy pozbawienie wolności - to dopiero pierwsze sankcje czekające na kierowców za jazdę motocyklem bez prawa jazdy. Bo prowadzących mogą spotkać również poważne konsekwencje finansowe. Stanie się tak w przypadku, w którym motocyklista bez odpowiednich uprawnień spowoduje kolizję. Skutek? Likwidacja szkód nie zostanie objęta polisą OC. Ubezpieczyciel co prawda wypłaci poszkodowanemu odszkodowanie, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny zwróci się jednak do kierowcy z roszczeniem regresowym. Będzie on musiał oddać każdą wypłaconą złotówkę wraz z odsetkami.