Policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego z Komisariatu Policji w Andrychowie 22 maja napotkali dwóch mężczyzn jadących hulajnogami elektrycznymi po ulicy Krakowskiej. Jazda hulajnogami na prąd po publicznych drogach jest zakazana. W dodatku ul. Krakowska jest główną arterią Andrychowa i częścią drogi DK52. Na dobitkę mężczyźni jechali po ulicy zygzakiem, bo nie potrafili utrzymać prostego toru jazdy.
Więcej wiadomości dla użytkowników jednośladów znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Policja zatrzymała użytkowników tych urządzeń do transportu osobistego, podejrzewając, że są pod wpływem alkoholu i poddała ich kontroli alkomatem. Szybko okazało się, że mieli rację, a nadmierna ilość wypitego alkoholu była przyczyną niebezpiecznego stylu jazdy hulajnogistów. 22-letni mieszkaniec gminy Andrychów uzyskał wynik 0,86 promila, a drugi młodszy o rok mężczyzna, miał 0,46 promila alkoholu we krwi. Obaj zostali ukarani bardzo wysokimi mandatami. 22-latek musi zapłacić karę w wysokości 2,5 tys. zł, a 21-latek otrzymał mandat na kwotę tysiąca złotych. Za tyle można kupić całkiem przyzwoite hulajnogi.
Przy tej okazji policja przypomina, że od maja 2021 roku obowiązują przepisy ruchu drogowego, w których między innymi określono prawa i obowiązki osób korzystających z hulajnóg elektrycznych. Zgodnie z nowymi przepisami urządzeniem tym poruszać się nią może tylko jedna osoba, a kierowanie hulajnogą w stanie nietrzeźwości lub po użyciu alkoholu jest wykroczeniem. Dwaj mieszkańcy gminy Andrychów boleśnie się o tym przekonali, ale tak naprawdę w całej Polsce można dostać podobne mandaty.
Dlatego wszystkim użytkownikom hulajnóg elektrycznych oraz pojazdów zwanych UTO (Urządzenie Transportu Osobistego) warto przypomnieć, że zabronione są: