Kompatybilność samochodowego bagażnika z rowerem to problem, który jest nieobcy każdemu miłośnikowi dwóch kółek. Najczęściej borykają się z nim właściciele rowerów górskich i wspomaganych elektrycznie. Ich ramy zazwyczaj mają dużą średnicę i skomplikowane kształty, zwłaszcza w przypadku modeli z ruchomym zawieszeniem tylnego koła.
Więcej wiadomości na temat rowerowych akcesoriów znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Również opony w rowerach górskich bywają bardzo szerokie i często nie mieszczą się w rynienki mocujące bagażnika. Szwedzka firma postanowiła rozwiązać ten problem i opracowała zupełnie nowy system, który umożliwia dopasowanie elementów mocujących do każdego roweru tak, aby był umieszczony w uchwycie stabilnie i bezpiecznie. Jak udało się to osiągnąć?
Nasz rewolucyjny i chroniony największą liczbą patentów bagażnik rowerowy, pozwala łatwiej niż kiedykolwiek montować i transportować rowery dowolnego typu. Proces instalacji bagażnika na aucie wymaga minimum wysiłku, a montowanie/demontowanie rowerów jest niesamowicie wygodne — to oznacza, że stracicie wszelkie wymówki, by rezygnować z weekendowego wypadu na dwóch kółkach!
- mówi Baptiste Chaussignand, dyrektor działu Product Management Bike w Thule.
Thule Epos ma wyjątkowe ramiona o regulowanej długości z obrotowymi głowicami, które utrzymują i stabilizują rowery na bagażniku. Oprócz uchwytu do mocowania roweru służą do tego specjalne paski. Dzięki temu na bagażniku epos można zabezpieczyć praktycznie każdy typ roweru, chwytając go w dowolnym punkcie ramy lub za tylne koło, gdy chcemy tego uniknąć w przypadku delikatnej konstrukcji wykonanej z włókna węglowego.
Inną zaletą bagażnika Thule epos jest duże obciążenie, do którego został przygotowany. W ten sposób można przewieźć do trzech rowerów o maksymalnej wadze do 30 kg każdy.
Ponadto producent obiecuje, że cały proces montażu i demontażu jest prosty i błyskawiczny. To samo dotyczy mocowania samego bagażnika na haku holowniczym. Natomiast gdy podróżujemy z pustym bagażnikiem, można go złożyć tak, że nie przeszkadza w czasie jazdy i nie zwiększa niepotrzebnie oporu powietrza.
Tak sprytnie zaprojektowany bagażnik powinien przypaść do gustu wszystkim amatorom pedałowania, niezależnie od rodzaju rowerów: z elektrycznym wspomaganiem, górskich, gravelowych, a także rowerów miejskich z zamontowanymi błotnikami i bagażnikami. Thule epos będzie wręcz idealny dla rodzin, które używają rowerów różnych kategorii jednocześnie albo ludzi, którzy użytkują różne rowery na zmianę. Cena nowego bagażnika to 5000 zł bez złotówki w wersji na dwa rowery i 5 500 zł minus 1 zł, za wersję na trzy jednoślady. Thule Epos powinien trafić do sklepów już w kwietniu bieżącego roku. W materiale wykorzystano zdjęcia producenta.