Hulajnogi stały się prawdziwym hitem polskich miast. Są wszechobecne i to nie tylko w wersji do wynajęcia. Modele elektryczne stanowią ekologiczny i tani środek transportu miejskiego. Poza tym w ich przypadku, podczas dojazdu do pracy, nie trzeba dbać o miejsce parkingowe czy martwić się opłatami w SPP. Hulajnogi bez źródła napędu to z kolei świetny sposób rekreacji szczególnie dla młodych.
Rozróżnienie na hulajnogi elektryczne i takie, które nie posiadają własnego źródła napędu, jest z punktu widzenia tego materiału kluczowe, jak nie najważniejsze. Bo to właśnie od napędu zależy kwalifikacja prawna środka transportu. Żeby zrozumieć co konkretnie mam na myśli, trzeba zajrzeć do definicji zapisanych w art. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Ten w punkcie 47b precyzuje pojęcie hulajnogi elektrycznej, a punkcie 18a hulajnogi mechanicznej. O ile w pierwszym przypadku przepisy mówią o pojeździe, o tyle w drugim o urządzeniu. To bardzo zasadnicza różnica.
Zakwalifikowanie hulajnogi elektrycznej jako pojazdu sprawia, że korzystająca z niej osoba powinna poruszać się przede wszystkim po jezdni (gdy dopuszczona na niej prędkość nie przekracza 30 km/h), pasie ruchu dla rowerów lub drodze dla rowerów. Pojawienie się elektrycznej hulajnogi na chodniku to ostateczność. Identycznie jak ostatecznością jest jazda po chodniku rowerem. I wyraźnie mówi o tym art. 33a ustawy PoRD. W efekcie w sytuacji, w której kierowca elektrycznej hulajnogi chce przejechać na drugą stronę jezdni i ma do dyspozycji jedynie przejście dla pieszych, musi przed nim zatrzymać pojazd i przeprowadzić go przez jezdnię. Bez względu na fakt czy ruch na nim jest kierowany, czy nie.
Przejechanie hulajnogą elektryczną przez przejście dla pieszych stanowi wykroczenie. Karę w tym przypadku ciężko jednak uznać za szczególnie dotkliwą. Naruszenie zakazu jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych oznacza mandat wynoszący od 50 do 100 zł.
Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku hulajnogi mechanicznej, czyli de facto urządzenia wspomagającego ruch. Zasady w tym przypadku określa art. 15s ustawy PoRD. Po pierwsze osoba jadąca hulajnogą bez silnika może korzystać z drogi dla pieszych, drogi dla pieszych i rowerów lub drogi dla rowerów. Po drugie "osoba poruszająca się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, przekraczając jezdnię, jest obowiązana zachować szczególną ostrożność oraz korzystać z przejścia dla pieszych albo przejścia sugerowanego, na zasadach określonych dla ruchu pieszych".
W skrócie jadący hulajnogą napędzaną siłą mięśni jest traktowany jak pieszy. Taka hulajnoga nie jest bowiem pojazdem w rozumieniu przepisów, a urządzeniem. To oznacza, że w jej przypadku istnieje możliwość legalnego przejechania przez przejście dla pieszych na drugą stronę jezdni.