Rower porusza się po publicznych drogach - chodnikach, drogach dla rowerów oraz ulicach. Musi być więc sprawny technicznie z oczywistego powodu. Bezpieczeństwa. Rowerzysta na uszkodzonym rowerze może doprowadzić do tragedii. Dlatego każdy jednoślad poruszający się po drogach publicznych musi być wyposażony w:
Jeśli jeździmy rowerem tylko w dzień, nie musimy montować dodatkowego oświetlenia. Przepisy zezwalają na jazdę bez oświetlenia pozycyjnego, jeśli rowerzysta porusza się tylko za dnia. W przypadku braku któregoś z elementów obowiązkowego wyposażenia kierujący rowerem musi liczyć się z mandatem od 20 do nawet 500 złotych.
Na pewno powinniśmy do naszego roweru doczepić kilka odblasków. Pamiętajcie, widoczny rowerzysta to bezpieczny rowerzysta. Dlatego powinniśmy zadbać nie tylko o rower, ale także nas samych. Warto mieć na sobie coś odblaskowego. Jeśli nie bluzę czy kurtkę rowerową, to właśnie takie proste odblaski. Wycieczka rowerowa zawsze może się przeciągnąć albo nagle zmienić pogoda. Ubrani na ciemno prowokujemy niebezpieczną sytuację. Kierowca może nas po prostu nie zauważyć.
Do swojego roweru można dokupić przyczepianą do ramy torbę. Taki dodatek kosztuje od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych, a może okazać się wyjątkowo przydatny. Sam wożę tam zawsze m.in. zestaw najpotrzebniejszych kluczy oraz łatki do dętki. Jak macie więcej miejsca, to wrzucić można całą dętkę, żeby w razie przebicia koła szybko ją wymienić. Przy uchwycie na bidon mam także pompkę - pompka z takim uchwytem wcale nie jest dużo droższa od zwykłej. Klucze zdążyły już pordzewieć (nie przeszkadza im to w działaniu), ale nigdy nie wiadomo, kiedy mogą się przydać. Klucze, łatki i pompka okażą się zbawienne w najmniej oczekiwanym momencie. Zawsze dobrze je mieć.
15 maja zniknęło jedno z najbardziej irytujących obostrzeń. Nie musimy już zakrywać nosa i ust maseczką na świeżym powietrzu. Pełną piersią odetchną zwłaszcza rowerzyści, ponieważ to oznacza, że podczas jazdy na rowerze również nie będziemy musieli się przejmować maseczką, a za jej brak podczas jazdy nie zostaniemy ukarani. Oczywiście trzeba pamiętać o zasłonięciu twarzy, jeśli wjedziemy w tłum innych rowerzystów np. na czerwonym świetle. Wciąż obowiązują zasady zachowania dystansu społecznego, a za ich łamanie możecie zostać ukarani. I to dotkliwie - mandat za brak maseczki wynosi 500 zł.
Więc, jeśli jedziecie na rowerze i dojeżdżacie do tłumu ludzi, to lepiej zasłońcie twarz. Patrol może was wtedy ukarać. Dotyczy to także pieszych. Chodzicie na świeżym powietrzu? Maseczkę możecie mieć schowaną do kieszeni. Trzeba ją jednak założyć, kiedy nie będzie się dało zachować wymaganej odległości od innych.
Choć rowerzyści nie muszą jeździć w kaskach ochronnych, dla własnego bezpieczeństwa lepiej się w taki wyposażyć. Nawet podczas lekkiej stłuczki przy niedużej prędkości rowerzysta jest narażony na niebezpieczeństwo i poważne urazy. Kierowcę samochodu chroni karoseria i poduszki powietrzne, motocykliści także poruszają się po drogach w kaskach i w specjalistycznej odzieży ochronnej. Rowerzysty jednak nie chroni nic. Dlatego dla własnego dobra lepiej podróżować w kasku.
Oprócz kasku dla własnego bezpieczeństwa warto wyposażyć się w odblaski. Bezpieczny rowerzysta to widoczny rowerzysta, zwłaszcza po zmroku. Jeśli jeździcie w długich spodniach, warto za maksymalnie kilkanaście zł dokupić ściągacze. W popularnym sklepie zapłaciłem za swoje 10 zł. Przy okazji pełnią rolę odblasków.