Właściciel kanału NASS na YouTube odświeża stare nagrania filmowe. Eliminuje drgania, zwiększa liczbę klatek i rozdzielczość oraz koloryzuje czarno-białe produkcje wideo. Znamy te metody ze starych zdjęć oraz filmów ilustrujących życie w polskich miastach.
Lubisz ciekawe wideo? Znajdziesz ich więcej na gazeta.pl
Codzienny ruch samochodowy w San Francisco jest jeszcze bardziej hipnotyzujący. Przede wszystkim dlatego, że egzotyczny. Poza tym Golden City (bo tak jest nazywane przez mieszkańców od czasów gorączki złota) ma wyjątkowe ukształtowanie terenu i położenie geograficzne.
Starsze osoby mogą pamiętać pofalowane ulice ze znakomitego filmu sensacyjnego "Bullitt" z wyjątkowym Steve'em McQueenem i najlepszym pościgiem w historii kina albo równie dobrego serialu kryminalnego "Ulice San Francisco" z Karlem Maldenem i Michaelem Douglasem w rolach detektywów.
Dla tego drugiego aktora był przepustką do wielkiej kariery. Co prawda był realizowany nieco później, bo w latach 70., ale klimat jest bardzo podobny. Tym, którzy go oglądali, na widok krótkiego dokumentu może zakręcić się w oku łezka.
Dla młodszych to szansa poczuć klimat San Francisco z przeszłości po raz pierwszy. W dodatku lepszy, bo prawdziwy. Żaden film fabularny nie jest w stanie go oddać tak dobrze, jak dokument. Zachęcamy do obejrzenia filmu, bo jest wyjątkowy, tak jak tramwaje, które do tej pory jeżdżą w tym mieście. Ze względu na strome podjazdy i zjazdy zamiast normalnych tramwajów szynowych z napędem elektrycznym są tam stosowane tramwaje linowe.
Ich napęd bardziej przypomina górskie kolejki linowe i zębate niż klasyczne tramwaje. Rozpędzają je stalowe liny ukryte pomiędzy szynami pod powierzchnią jezdni. Zbliżone do nich konstrukcje można podziwiać m.in. w Lizbonie, ale jej trzy linie są znacznie krótsze od amerykańskich.
Dlatego zapraszamy was na przejażdżkę tramwajem i podróż w czasie do lat 60. XX wieku. Po ulicach miasta wciąż jeździ sporo skrzydlaków z poprzedniej dekady i taksówek Yellow Cab z tamtego okresu, ale i dużo nowszych aut. Uważni obserwatorzy mogą wypatrzyć prawdziwe perełki.
Równie ciekawe jest oglądanie ruchu ulicznego w tamtych czasach, jego intensywności i organizacji, a także techniki jazdy kierowców. Dla każdej osoby interesującej się motoryzacją to nie lada atrakcja. Godne podziwu są zwłaszcza umiejętności parkowania niezgrabnych krążowników szos na stromych ulicach San Francisco.
Jeśli ktoś, tak jak my, uzależni się od wirtualnych podróży po amerykańskich miastach z przeszłości, zachęcamy go do obejrzenia pozostałych produkcji wideo na kanale NASS. Jest ich dużo, a wszystkie równie urocze.