W roli tajnego agenta Jej Królewskiej Mości po raz piąty i ostatni wystąpi Daniel Craig. Brytyjski aktor obiecuje pożegnanie w dobrym stylu. Patrząc na wideo udostępnione przez Land Rovera, jesteśmy w stanie mu uwierzyć.
Od pierwszego odcinka serii agent z licencją na zabijanie prezentował nadludzkie umiejętności, a postać grana przez Craiga w tym przoduje. Dlatego nie warto naśladować jego stylu jazdy, nawet na zamkniętych dla ruchu odcinkach dróg.
Dlaczego? Bo kierowcy, którzy jeżdżą w czasie kręcenia mrożących krew scen pościgów, są zawodowcami, a mimo to sporo ryzykują. Poza tym filmowe auta są zazwyczaj specjalnie przygotowane i dzięki temu zapewniają wyższy poziom bezpieczeństwa. Więcej szczegółów na ten temat ujawnia film z planu zdjęciowego najnowszego Bonda.
Możemy na nim zobaczyć, jak zostały nakręcone sceny jednego z filmowych zmagań agenta brytyjskiego wywiadu MI6. Solidną Toyotę Land Cruiser prowadzoną przez Bonda (a tak naprawdę jednego z kaskaderów) gonią złowrogie SUV-y z rosyjskimi (a jakże) rejestracjami, Range Rovery Sport w najmocniejszej 575-konnych odmianach SVR.
Jeśli myślicie, że James Bond jest skazany na porażkę, mylicie się. I to nie dlatego, że jest Bondem. Po prostu gdy zorientował się, że jest ścigany, opuścił utwardzone drogi, żeby wykorzystać przewagę swojego samochodu.
Producent zarzeka się, że filmowe Range Rovery SVR na 22-calowych kołach mają seryjne zawieszenia, które zostały przygotowane przez specjalistów z SVR. Patrząc na to co, muszą znosić, trudno w to uwierzyć. Przecież mierzą się w pościgu z Toyotą Land Cruiser (modelem z serii J90 z lat 1996-2002), samochodem, który jest znany z wytrzymałości i doskonałych własności terenowych.
Jak się skończy pościg? Efektownymi wywrotkami większości jego uczestników, co zdradza ujawniony fragment filmu. Warto podkreślić, że wszystkie sceny wyścigowe zostały nakręcone bez wykorzystania efektów specjalnych. Ich widowiskowość zawdzięczamy ciężkiej i ryzykownej pracy kaskaderów. Tak naprawdę to oni są prawdziwymi bohaterami tego filmu.
Premiera najnowszej części przygód Jamesa Bonda była przekładana przez prawie dwa lata, od listopada 2019 r. W Polsce film "Nie czas umierać" trafi do kin 1 października 2021 roku. Oprócz Daniela Craiga (i armii kaskaderów) zagrają w nim m.in.: Christopher Waltz (dwukrotny laureat Oskara), Ama de Armas, Ralph Fiennes i Jeffrey Wright.