Książka "Crash historie" jest o tym co nas przeraża, ale nie potrafimy przestać tego robić

O wypadkach na smutno i na wesoło, ale zawsze ciekawie. Dziennikarz motoryzacyjny, wieloletni prowadzący program telewizyjny "Automaniak" i autor współpracujący między innymi z Moto.pl, Rafał Jemielita napisał książkę. Nie byle jaką, bo o historii mniej lub bardziej słynnych kraks. Niektóre zmieniły bieg historii.

Po lekturze książki "Crash historie czyli jak wypadki zmieniają świat" zarówno fani motoryzacji, jak i literatury faktu podanej w lekkostrawnej formie będą zadowoleni. To dlatego, że Rafał Jemielita ma lekkie pióro, naturę gawędziarza i dużą wiedzę historyczną.

Zobacz wideo

Połączenie tych cech zaowocowało lekturą, która zainteresuje nie tylko fanów motoryzacji. Wiele osób skłoni do zadumy i wspomnień. Bo w Polsce każdy ma jakieś na ten temat. Mnie wypadki kojarzą się z kilkoma osobistymi przeżyciami młodzieńczymi, smutnym wspomnieniem oraz niepokojącym filmem Davida Cronenberga o tytule "Crash".

Książka "Crash historie" też zaczyna się od osobistej refleksji, że praca dziennikarzy motoryzacyjnych wiąże się się nierozerwalnie z jazdą samochodami, w tym także z jej ciemną stroną, czyli wypadkami i kolizjami. Polskie drogi nie należą do najbezpieczniejszych, więc autor "Crash historii" był uczestnikiem kilku z nich, a w innych stracił przyjaciół i znajomych.

Potem jest już samo "mięso". Fascynujące historie wypadków słynnych ludzi albo znanych zdarzeń (zderzeń?) drogowych, które zmieniły świat. O wielu z nich na pewno do tej pory nie słyszeliście, a niektóre są tak stare, że dawno o nich zapomnieliście.

Co mają wspólnego kolizje samochodowe z space operą "Gwiezdne Wojny", jak wypadek zmienił współczesną politykę ważnego europejskiego kraju? Który rockman stracił rękę w czasie wypadku, a jaki nieomal zderzył się z samolotem myśliwskim?

Są też wypadki, o których pamiętają niemal wszyscy, dlatego trzeba o nich wspomnieć. Czyja kraksa uśmierciła rajdową grupę B, w jakiej maszynie zginął ten, który nie bał się żadnego auta, a którego kierowcę wyścigowego paradoksalnie wzmocniła psychicznie utrata nóg?

To często makabryczne, ale bez wyjątku fascynujące historie. Warto je przeczytać, wspomnieć i życzyć wszystkim żeby w przyszłości było ich jak najmniej. A przede wszystkim dowiecie się kim jest dziwaczny człowiek ze zdjęcia.

'Crash historie' - książka Rafała Jemielity
'Crash historie' - książka Rafała Jemielity fot. ŁK
Wypadki w świecie motoryzacji kosztowały życie co najmniej 60 milionów ludzi - czyli prawie tyle, ile było ofiar II wojny światowej. Niektóre wydarzyły się z głupoty, inne były zupełnie przypadkowe. Czasem były skutkiem brawury kierowcy i jego lekkomyślności, czasem nieodpowiednich warunków na drodze lub niedopracowanej konstrukcji samochodu.

- napisał na okładce Rafał Jemielita

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.