Tunel pod Świną to inwestycja, o której mowa była już od wielu lat. Budowa tunelu pod Świną to rozwiązanie stanowiące alternatywę dla wodnego ruchu miejskiego. Świnoujście, jako jedyne miasto w Polsce, położone jest na wyspach. W sumie jest ich 44, ale zamieszkane są trzy z nich, tj. Wolin, Uznam i Karsibór, a rozdziela je cieśnina Świna. Komunikacja między wyspami do tej pory odbywała się za pomocą przeprawy promowej. Do wyspy Uznam, leżącej na lewym brzegu Świny — i z powrotem — można było dostać się przeprawą promową "Centrum" z promami Karsibór oraz przeprawą promową "Warszów" z promami Bielik. Udostępnione one były zarówno dla mieszkańców miasta, jak i turystów, natomiast transport nie wymagał uiszczenia opłaty. Problem stanowił jednak czas przeprawy między poszczególnymi wyspami. Zazwyczaj wynosił ok. 40 minut, ale w okresie letnim, gdy do miasta tłumnie zjeżdżali turyści, wydłużał się nawet do kilku godzin. Tworzenie się korków i mała przepustowość przepraw promowych, to główne problemy komunikacyjne. Innym było tworzenie się tzw. cofek, które wpływały na podniesienie poziomu lustra wody i w konsekwencji — utrudniały kursowanie promów. Tunel pod Świną wpłynął na usprawnienie i przyspieszenie komunikacji w mieście. Dzięki niemu przejazd między wyspami Wolin i Uznam skrócił się do kilku minut. Prace nad budową tunelu pod Świną rozpoczęły się kilka lat temu, choć plany jego wybudowania, sięgają dużo wcześniej.
Kiedy otwarcie tunelu pod Świną? Prace budowlane trwały kilka lat. Rozpoczęły się w 2018 r., zakończyły zaś w 2023. Efektem jest najdłuższy podwodny tunel w Polsce. Tunel pod Świną wraz z drogami dojazdowymi, mierzy niespełna 3200 m. Blisko 1,5 km zostało wydrążone przy wykorzystaniu maszyny TBM, sprowadzonej do Świnoujścia z Chin. Tunel pod Świną został otwarty dla ruchu samochodowego w dniu 30 czerwca 2023 r. Składa się z jednej rury z jezdnią dwukierunkową. Każdy pas ruchu na szerokość 3,5 m. W najgłębszym miejscu tunel pod Świną znajduje się 10 m pod dnem Świny. Przejazd nim jest bezpłatny. Tunel w Świnoujściu jest zamknięty dla ruchu rowerowego i pieszego. Nie można nim przewozić materiałów niebezpiecznych. W tunelu pod Świną obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, a ruch jest kontrolowany przy pomocy kamer. Tunel Świnoujście jest wyposażony w cztery wyjścia ewakuacyjne, a ich budowa wymagała wzmocnienia gruntów przy wykorzystaniu techniki mrożenia.
Co z przeprawą promową w sytuacji, gdy przejezdny jest już tunel pod Świną? Kiedy otwarcie, które nastąpiło ostatniego dnia czerwca br., zmieniło sposób komunikacji w mieście, na myśl nasuwa się pytanie, co z kursującymi dotychczas promami? Mieszkańcy miasta mają możliwość poruszania się po nim za pomocą komunikacji miejskiej. Otwarcie tunelu pod Świną, umożliwiło przejazd autobusem między wyspą Uznam, a Wolin. Czy w związku z tym promy przestaną pływać? Okazuje się, że nie. Promy Bielik nadal będą dostępne dla mieszkańców miasta i turystów odwiedzających Świnoujście. Kursy mają odbywać się co pół godziny. W przypadku promu Karsibór pływającego na przeprawie Centrum — będzie on wykorzystywany do przewożenia materiałów niebezpiecznych.
Gdzie dokładnie znajduje się tunel pod Świną? Mapa regionu przedstawia lokalizację tunelu, który — jadąc z wyspy Uznam — rozpoczyna swój bieg od strony ul. Karsiborskiej. Tunel wraz z drogami dojazdowymi, liczy niecałe 3,2 km. Wyjazd po stronie wyspy Wolin prowadzi do skrzyżowania ulic Duńskiej i Fińskiej, znajdujących się w okolicy polskiego odcinka trasy europejskiej E65. Inwestycja powstawała w latach 2018-2023. Całkowity jej koszt wyniósł ponad 900 milionów złotych, z czego 85% zostało sfinansowane ze środków Unii Europejskiej, zaś pozostała część została pokryta z budżetu miasta. Do dnia otwarcia tunelu pod Świną i oddania go do użytku komercyjnego, lewobrzeżna część miasta Świnoujście, czyli wyspa Uznam, nie posiadała stałego połączenia lądowego z pozostałą częścią kraju, a warto zaznaczyć, że to właśnie tam mieści się centrum turystyczne i usługowe miasta.
Zobacz też: Najdłuższe tunele w Europie. Nasz Ursynów aż dziesięć razy krótszy od rekordzisty