Chiński trik na szybkie czyszczenie samochodu. Sprawdziłem, jak to działa w praktyce

Antybakteryjny żel zamiast szmatki, płynu czy odkurzacza? Spróbowałem posprzątać różne zakamarki w samochodzie przy użyciu nowych produktów chińskiego przemysłu chemii motoryzacyjnej. Oto tzw. cudowny żel i dodatkowy wspomagacz.

Bez tłumacza ani rusz. Tym razem sięgnąłem po Google Translator, by odczytać napisy na opakowaniu z kleistą zawartością ze sklepu Temu. To tzw. cudowny żel (wedle producenta skład to woda, gliceryna i środki pochodzenia roślinnego), który producent zachwalał jako Magic Knife i Super Clean. Innymi słowy, uniwersalny środek do czyszczenia samochodu, klawiatury, telefonu, tabletu, sprzętu AGD czy nawet mebli. Podobne produkty znajdziesz w internecie bez trudu. Koszt? Od kilku zł wzwyż.

Zobacz wideo SIMPLY CLEVER - czyli wlewanie płynu do spryskiwaczy bez rozlewania

Po wyjęciu z torebki zobaczysz coś takiego jak na poniższym zdjęciu.

Uniwersalny żel do czyszczenia samochodu
Uniwersalny żel do czyszczenia samochodu Tomasz Okurowski

Pierwsze skojarzenie to ulubiony przez dzieci kleisty glut (znany m.in. jako Slime), który można do woli formować. Można to rozciągać, zbijać czy klepać by uzyskać płaski kotlet. Dzielnie znosi upadki i podrzucanie. Do zabawy w sam raz. A do czyszczenia samochodu? W tej kwestii nadarzyła się dobra okazja. Postanowiłem wypróbować chińską chemię motoryzacyjną na chińskim samochodzie. Testowane Jaecoo 7 pokryło się już wyraźną warstwą kurzu i licznymi okruszkami (po raz pierwszy postarałem się, by we wnętrzu nie brakowało tak irytującego drobnego brudu).

 

Glut w szczelinie

Wszelkie okruszki w szczelinach między przyciskami czy we wnękach klawiszy do sterowania elektrycznymi szybami udało się usunąć za jednym zamachem. Wystarczyło delikatnie wcisnąć żel, by wyciągnął wszystko. Słowo delikatnie jest kluczowe. W przypadku szerszych szczelin kratek wentylacyjnych łatwo pozostawić resztki żelu na powierzchni. Można je później zebrać palcem czy papierem. Żel doskonale pochłania także kurz na widocznych elementach deski rozdzielczej. Mam przy tym jednak wrażenie, że lepiej użyć większej ściereczki z mikrofibry albo sięgnąć po odkurzacz, którymi znacznie szybciej usunie się widoczny kurz na powierzchni całej deski rozdzielczej.

Uniwersalny żel do czyszczenia samochodu
Uniwersalny żel do czyszczenia samochodu Tomasz Okurowski

Spróbowałem także wyczyścić solidnie wypalcowany ekran w samochodzie. Z tym już było gorzej. Żel właściwie rozmazał wszelkie odciski palców. W takim przypadku lepiej sprawdzi się dobry płyn do czyszczenia ekranów czy luster i porządna ściereczka z mikrofibry.

Szczoteczka ma sens

Dobrym uzupełnieniem żelu okazała się ciekawa szczoteczka do pielęgnacji auta. Szczególnie spodobały mi się wąskie końcówki pokryte miękką szmatką. Dobrze sprawdziły się przy czyszczeniu listew oraz przestrzeni między kratkami wentylacyjnymi. Mam tylko zastrzeżenia do małej miotełki, której włosie jest dość sztywne. Nie jestem pewien, czy z czasem nie pozostawi delikatnych zarysowań na tworzywie pokrytym jakże znienawidzonym wykończeniem piano black.

Szczoteczka do czyszczenia samochodu
Szczoteczka do czyszczenia samochodu Tomasz Okurowski

Czy warto korzystać z obu wspomnianych gadżetów do czyszczenia samochodu? W istocie to dobre rozwiązanie do doraźnego i błyskawicznego usunięcia drobnych zabrudzeń. Nie zastąpi to jednak zestawu z płynem do czyszczenia ekranu czy odkurzania deski rozdzielczej końcówką z miękkim włosiem. Na pocieszenie pozostaje, że oba produkty nie są jednorazowe. Producent deklaruje, że żel długo zachowuje swoje właściwości, jeśli będzie przechowywany w zamkniętej torebce i chroniony przed światłem słonecznym i wysokimi temperaturami. Żel oraz szczoteczkę udostępniło Temu Polska. Firma nie miała wpływu i wglądu w treść publikacji. 

Więcej o: