Pamiętacie wyroby czekoladopodobne z czasów PRL? Z prawdziwą czekoladą nie miały nic wspólnego. Podobnie jest z elektroniką do auta. Najtańsze kamery nie mają zbyt wiele wspólnego z dobrymi wideorejestratorami samochodowymi. Oto, na co trzeba zwrócić uwagę kupując niedrogi wideorejestrator do auta.
5
Tomasz Okurowski
Otwórz galerięNa Gazeta.pl
REKLAMA
REKLAMA
Chcesz kupić dobrą kamerę samochodową? Bardzo tanie oferty omijaj szerokim łukiem, gdyż brak satysfakcji z zakupionego produktu jest wówczas właściwie gwarantowany. W internecie najtańszy sprzęt można znaleźć już w cenie poniżej 50 zł. Oczywiście im wyższa cena tym oferta znacząco rośnie.
REKLAMA
Zobacz wideo Wyprzedzał na czołówkę a później dachował. Wstrząsające nagranie z policyjnego wideorejestratora
W cenie poniżej 200 zł produktów jest mnóstwo. Mają ze sobą wiele wspólnego. Zwykle nie przyznaje się do nich żaden producent (najczęściej to produkty bezmarkowe), a same urządzenia są dość podobne do siebie. Jeśli sprzedawca się postarał to można liczyć na długi opis i równie długą listę funkcji. Sęk w tym, że pod względem parametrów to dość przestarzałe i kiepskie urządzenia. Z pewnością każde z nich będzie nagrywać filmy, ale jakość nagrań będzie poniżej oczekiwań. W niektórych przypadkach jakość filmów będzie przypominać to co rejestrowały telefony sprzed 10 lat lub jeszcze starsze. To obecnie nie do przyjęcia.
Ile zatem trzeba wydać na przyzwoity samochodowy wideorejestrator? Co najmniej 200 zł i więcej. Przy odrobinie szczęścia można już znaleźć podstawowe modele znanych i renomowanych producentów z polską gwarancją i prawdziwym wsparciem serwisowym. A wsparcia serwisu lepiej nie bagatelizować. Nawet w markowych produktach zdarzają się usterki wbudowanych akumulatorów (w lepszym sprzęcie stosuje się już kondensatory) urządzenie nie ładuje się i nie uruchamia po podłączeniu zasilania. Co gorsza, bywa, że w przypadku bezmarkowych kamer gwarancję oferuje sprzedawca, który szybko znika z sieci po wyczerpaniu puli produktów (w branży takich przedsiębiorców określa się mianem mistrzów jednego kontenera).
Oczywiście cena i znana marka to nie wszystko. Co powinna zawierać dobra kamera samochodowa? Oto rekomendowane minimum.
Podstawowe funkcje wideorejestratora samochodowego
Funkcja automatycznego rozpoczęcia nagrania po podłączeniu zasilania. To tzw. autostart, by kierowca nie musiał ręcznie włączać zapisu za każdym razem, gdy uruchomi silnik.
Nagrywanie w pętli. Gdy karta pamięci się zapełni, wówczas urządzenie nadpisuje pliki, czyli nagrywa tak, by w pierwszej kolejności zastępować najstarsze filmy video.
Minimalna rozdzielczość Full HD, czyli 1920x1080 pikseli. Oczywiście im wyższa (np. 4k) tym lepiej, ale to nie wszystko. Równie ważny jest tryb HDR (WDR), który poprawia jakość nagrań szczególnie przy gorszych warunkach oświetleniowych. Lepiej zatem wybrać kamerę Full HD z HDR niż sprzęt 4K bez wspomnianej funkcji.
Czujnik wstrząsów, który służy do wykrycia uderzenia (kolizja, szkoda parkingowa czy wypadek) i natychmiast zabezpiecza nagranie przed skasowaniem. Przydatne w celu zabezpieczenia filmu nagrywanego w trakcie wykrytego uderzenia.
Zasilacz samochodowy (wpinany do gniazda zapalniczki) z możliwie jak najdłuższym przewodem (np. ponad 2 m), by sprawnie schować go pod uszczelkami i tapicerką. Zasilacz z dodatkowym portem USB przyda się, by jednocześnie zasilać kamerę i ładować np. telefon.
Uchwyt z możliwością demontażu samej kamery. Bywa, że zostawiamy auto w takim miejscu, gdzie kamera może przyciągać uwagę amatorów cudzej własności. Dzięki łatwej opcji demontażu na szybie pozostanie tylko sam uchwyt.
Folia mocująca do szyby w przypadku kamer z przyklejanym uchwytem. Łatwo ją docenić, gdy demontujemy kamerę z samochodu (z biegiem czasu klej przylega tak mocno, że później trudno usunąć jego resztki).
Mile widziane funkcje w niedrogiej kamerze samochodowej
Tryb parkingowy. Wykrywanie uderzenia i rejestrowanie filmu, by udokumentować sprawcę szkody parkingowej. Prawdziwy tryb parkingowy wymaga podłączenia kamery na stałe do akumulatora. By uchronić baterię przed rozładowaniem potrzebny jest dodatkowy moduł, który może kosztować tyle, co sam wideorejestrator
Współpraca z tylną kamerą. Możliwość podłączenia dodatkowego wideorejestratora przyczepionego do tylnej szyby czy klapy. Zwykle zasilanie czerpane jest z urządzenia przymocowanego z przodu (dodatkowe gniazdo 12 V nie jest wówczas potrzebne).
Opcja podłączenia kamery do obserwacji wnętrza (przydatne dla taksówkarzy czy przewozu większej liczby osób)
Lista mile widzianych funkcji jest oczywiście znacznie dłuższa, ale skupiłem się tylko na kluczowych w przypadku najbardziej przystępnych cenowo produktów. O pomysłowych rozwiązaniach w przypadku droższych produktów przeczytasz w osobnej publikacji.