Opinie Moto.pl: kamera MIO MiVue 803. Wideorejestrator za cztery stówy

Ile kosztuje porządna i niedroga kamera do auta? Na pewno nie 100 zł. Na sensowny i solidny wideorejestrator samochodowy trzeba przeznaczyć ok. 300-450 zł. W teście sprawdzamy jedną z najnowszych propozycji, która mieści się w zakładanym budżecie. Oto recenzja MIO MiVue 803.

Lepiej późno niż wcale – pomyślałem oglądając z bliska nowy wideorejestrator Mio MiVue 803. Tegoroczna nowość producenta z Tajwanu wreszcie została wyposażona w kilka rozwiązań, które konkurencja stosuje od dawna. Co mam na myśli? Przede wszystkim złącze zasilania. Zamiast dość przestarzałego portu mini USB wreszcie zastosowano nowoczesne USB-C. Ponadto doczekałem się praktycznej folii na szybę, która znacząco ułatwia montaż jak i późniejszy montaż wideorejestratora. Folię łatwiej odkleić niż tradycyjne mocowanie na klej.

Zobacz wideo Chińskie samochody stały się konkurencyjne. O co chodzi? Zobaczcie na przykładzie BAIC Beijing 5

Jak na niedrogi model kamery (cena w internecie ok. 400 zł) Mio MiVue 803 przekonuje bogatym wyposażeniem i parametrami. Wbrew pozorom współczesny wideorejestrator samochodowy to coś więcej niż prosta kamera do rejestrowania jazdy czy otoczenia zaparkowanego pojazdu. Nie zabrakło bowiem Wi-Fi, by połączyć kamerę z aplikacją w smartfonie (znacząco ułatwia korzystanie z kamery). Uwzględniono również praktyczny pakiet funkcji wspomagających kierowcę. Wśród nich (całość trzeba skonfigurować co jest dość proste) kluczowe jest o ostrzeganie o zbyt małej odległości od poprzedzającego pojazdu oraz asystent jazdy w korku, który przypomina o wykryciu ruchu auta znajdującego się przed nami. Przyda się także przypomnienie o włączeniu świateł. Mniej przydatne są zaś wskaźnik jazdy eko, alarm zmęczenia kierowcy (zwykły timer) czy ostrzeżenie o zmianie pasa ruchu.

Układy asystujące kierowcy w wideorejestratorze

A jak działają wspomagacze kierowcy? Nie mam większych zastrzeżeń do układu asystującego podczas jazdy w korku. Jest najbardziej przydatny, ale nie jest wolny od błędów. Zdarzało się, że reagował na uchylenie bramy i nie wszczynał alarmu w przypadku motocyklisty. Układ ostrzegający o zachowaniu odpowiedniej odległości reagował podobnie jak systemy w autach niektórych japońskich producentów. Okazał się zbyt przewrażliwiony i wszczynał alarmy bez powodu. Zwykle niewłaściwe ostrzeżenia pojawiały się podczas mijania prawidłowo zaparkowanych pojazdów. Inżynierowie MIO mają jeszcze nad czym pracować.

Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803
Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803 Tomasz Okurowski
Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803
Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803 Tomasz Okurowski
Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803
Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803 Tomasz Okurowski



W przypadku układów asystujących dziwi jedno rozwiązanie. Gdy w menu ustawień wybierzemy głosowe ostrzeganie to wówczas kamera komunikuje się w języku angielskim (mimo że menu przetłumaczono na język polski). Póki co jedynym sensownym rozwiązaniem jest wybór dźwięku ostrzegawczego zamiast głosowych alarmów.

A jak sprawdza się MIO MiVue 803 w kwestii jakości nagrań? Test zaczął się od zaskakującej niespodzianki. Pierwsze nagrania to były czarne plamy. Wideorejestrator nagrał filmy, które wyglądały tak jakby obiektyw był zasłonięty. Pomógł dopiero restart kamery (za każdym razem formatowana była także karta pamięci).

Jakość nagrań kamery MIO MiVue 803

Ujęcia w ciągu dnia są znakomite jak na tak niedrogie urządzenie. Niestety w trakcie jazd testowych nie było ani jednego słonecznego dnia, więc trudno ocenić jak MIO MiVue 803 będzie się zachowywać przy nagłej i dość drastycznej zmianie oświetlenia (np. wyjazd z ciemnego tunelu prosto pod słońce). Jestem jednak przekonany, że można oczekiwać dobrych reakcji, gdyż przy aktywnym trybie HDR sprzęt dobrze radził sobie z mocnym sztucznym światłem. Kluczowe, że mamy bardzo duże szanse odczytać tablice rejestracyjne samochodów (nie tylko tych zaparkowanych, ale i w ruchu).

Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803. Kadr z filmu
Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803. Kadr z filmu Tomasz Okurowski
Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803. Kadr z filmu
Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803. Kadr z filmu Tomasz Okurowski


Nocne ujęcia są zaskakująco dobre jak na klasę cenową wideorejestratora. Poziom czułości jest na tyle wysoki, że filmy z jazdy po mieście przy oświetleniu ulicznym nie przypomina czarnej plamy. Stąd widać mnóstwo detali. Bez trudu rozpoznamy mijamy samochody. Gorzej z czytelnością tablic rejestracyjnych. W niektórych przypadkach można je odczytać (najłatwiej w sytuacji pracujących wycieraczek, które na chwilę blokują odbite światło). Sensor w MIO jednak reaguje jednak tak samo jak większość nawet droższych kamer na rynku. Przy mocnym oświetleniu (LED czy ksenony) tablice na autach wyglądają jak białe plamy, gdyż odbijają mocne światło.

Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803. Kadr z filmu
Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803. Kadr z filmu Tomasz Okurowski
Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803. Kadr z filmu
Wideorejestrator samochodowy MIO MiVue 803. Kadr z filmu Tomasz Okurowski

Dane techniczne

  • Maksymalna rozdzielczość 2560x1440 (30 fps)
  • Maksymalna pojemność karty 128 GB
  • Wbudowany wyświetlacz 2,7"
  • Zasilanie bateria 240 mAh
  • Port zasilania USB-C
  • Sensor optyczny bd.
  • Kąt widzenia 140 st
  • Przesłona F/1.8
  • Format video MP4 H.264
  • Cena ok. 400-450 zł

Naszym zdaniem

Dobry produkt godny polecenia. Jak na 400 zł to udany wideorejestrator z kilkoma słabymi punktami, które zapewne zostaną wyeliminowane w kolejnych aktualizacjach oprogramowania. Szczególnie zwracam przy tym uwagę na jedno. Silna konkurencja zrobiła swoje. MIO wreszcie unowocześniło złącze ładowania (aż wstyd, że tak długo trzymało się przestarzałego standardu) i wzbogaciło zestaw montażowy o bardzo potrzebną folię. Pod względem możliwości to dobra propozycja.

Więcej o: