Mówi się, że szczęśliwe dziecko, to brudne dziecko. Z kierowcami samochodów 4x4, quadów oraz motocykli off-roadowych wszelkiej maści (crossowych, enduro, dual sport) jest podobnie. To między innymi dla nich G-SHOCK od lat tworzy błotoodporne zegarki Mudman oraz Mudmaster. Oferta właśnie została uzupełniona o nowy model. G-SHOCK GW-9500 jest wyjątkowy.
Więcej wiadomości o nowych gadżetach znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pierwszy G-SHOCK DW-5500C odporny na błoto zadebiutował w 1985 r. Był wyposażony w dodatkowe uszczelki, które chroniły mechanizm przed kurzem i błotem. Fani, a za nimi producent nazwali go Mudman. Oficjalnie Mudman ze stosownym napisem na obudowie zadebiutował 10 lat później w postaci modelu DW-8400. To był początek nowej mody, która trwa do dziś.
Takie były najstarsze G-SHOCKi odporne na błoto, a teraz japońska firma zaprezentowała najnowszy model z serii Mudman: GW-9500. Ten zegarek też jest wyjątkowy, bo to pierwszy G-SHOCK z dwuwarstwowym wyświetlaczem. Technologia Duplex LCD została pożyczona od innych zegarków CASIO, wyprawowych ProTreków. Takie rozwiązanie pozwala na wyświetlenie na wierzchu ekranu cyfrowej wskazówki kompasu w kształcie krzyża, którą można obserwować przez cały czas, niezależnie od wybranego trybu pracy głównego wyświetlacza. Dzięki temu rośnie użyteczność zegarka w czasie terenowych wędrówek albo jazdy po bezdrożach.
Oprócz tej nowości G-SHOCK GW-9500 ma wiele innych funkcji. Wyposażono go w trzy czujniki: wysokościomierz/barometr, kompas i termometr, a ponadto w możliwość synchronizacji czasu drogą radiową (Multiband 6), baterię słoneczną (Tough Solar), wodoszczelność klasy 200M, podświetlenie i wiele innych przydatnych funkcji.
Wyróżnikiem serii Mudman jest wyjątkowa odporność na błoto i kurz oraz możliwość używania przycisków nawet po zabrudzeniu. Tak samo jest w najnowszym modelu, ale mimo montażu dodatkowych uszczelnień udało się go znacząco wysmuklić. GW-9500 ma grubość 14,8 mm, czyli jest o 1,3 mm bardziej płaski od modelu GWG-2000. Obudowa, bezel i pasek są wykonane z tworzywa uzyskanego w procesie recyklingu. Japoński producent korzysta z niego coraz częściej, bo jego produkcja jest znacznie bardziej przyjazna dla środowiska, niż klasycznych tworzyw sztucznych. Na stalowym dekielku jest oczywiście wygrawerowany krecik, bo to znak rozpoznawczy serii Mudman.
Wewnątrz kryje się strukturalne wzmocnienie Carbon Core Guard zapewniające zegarkowi odpowiednią sztywność i rozsądne wymiary, sporo membran oraz uszczelek gwarantujących wodoszczelność i błotoodporność oraz oczywiście moduł elektroniczny. Wymiary zewnętrzne modelu G-SHOCK GW-9500 to 56,7 × 52,7 × 14,8 mm, a masa wynosi 81 g. Nowy Mudman jest dostępny w trzech wersjach różniących się kolorystyką oraz ekranem LCD (klasyczny lub negatywowy). W Polsce zegarek G-SHOCK GW-9500 kosztuje 1550 zł i lada dzień będzie można go kupić w sklepach oficjalnych dystrybutorów.