Silnik serii D5 zadebiutował w 2001 roku. Był to pierwszy diesel skonstruowany samodzielnie przez firmę Volvo . Ma on układ pięciu cylindrów w rzędzie, cztery zawory na cylinder i pojemność 2400 cm3. Wyposażony jest w turbosprężarkę o zmiennej geometrii, system recyrkulacji gazów wylotowych i układ common-rail. Obecnie występuje w wariantach mocy: 126, 163, 180 (kompaktowe modele) i 185 KM.
Trzy lata temu Volvo rozpoczęło prace nad nową wersją D5 mogącą spełnić normę Euro 5. Postawiono sobie też inne cele, z których głównym było obniżenie zużycia paliwa w stosunku do wersji 185-konnej .
W nowym silniku zastosowano zupełnie nową koncepcję, polegającą na zastosowaniu dwóch turbosprężarek o różnej wielkości. Mała pracuje w zakresie niskich obrotów szybciej reagując na dodanie gazu. Przy wyższych prędkościach obrotowych za ciśnienie generowane w układzie dolotowym odpowiedzialność przejmuje większa turbina. Efekt widać "gołym okiem". W dotychczasowym 185-konnym silniku maksymalny moment obrotowy (400 Nm) dostępny był w zakresie 2000-2750 obr/min, natomiast nowy silnik uzyskuje maksimum swojego momentu (420 Nm) w zakresie 1500-3250 obr/min .
Nowy silnik to nie tylko dwie turbosprężarki. W układzie zasilania o ciśnieniu 1800 barów zastosowano piezoelektryczne wtryskiwacze. Czas ich reakcji jest o połowę krótszy od konwencjonalnych, co pomaga usprawnić procesy spalania. Z kolei uruchamianie silnika ma być łatwiejsze dzięki świecom żarowym osiągającym temperaturę 1000 st. C w zaledwie dwie sekundy i mogące rozgrzać się nawet do 1300 st. C.
Osiągnięty efekt przerósł oczekiwania inżynierów. Uzyskano moc 205 KM (151 kW) przy 4000 obr/min osiągając dużo niższe spalanie w stosunku starszej i słabszej wersji. Model S80 , pierwszy w którym będzie montowany nowy diesel osiąga z nowym motorem średnie spalanie 6,2 z ręczną i 6,7 l/100km z automatyczną skrzynią biegów.
Marcin Lewandowski, źródło: Volvo