Ogromna ciężarówka pokonała 2906 km na jednym tankowaniu. Co więcej, na tym dystansie nie wyemitowała nawet grama CO2 lub innych gazów wydechowych. Jak zatem to zrobiła? Odpowiedź jest prosta. H2Rescue – bo tak nazywa się pojazd – jest napędzany za sprawą ogniwa paliwowego. To ciężarówka na wodór. O jej technologii donosi redakcja serwisu Focus.
Zestaw waży dokładnie 14 969 kg. Zamontowane na jego pokładzie zbiorniki mieszczą z kolei 175 kg wodoru. Ten jest przechowywany w temperaturze -250 stopni Celsjusza i pod ciśnieniem 700 barów. Pojazd pokonał 2906 km z prędkością wynoszącą od 80 do 89 km/h. I na tym dystansie "spalił" 168 kg wodoru. To oznacza, że na każde 100 km zamieniał w wodę i energię elektryczną blisko 5,8 kg wodoru. Skutek jest prosty. Pojazd spalinowy na trasie między Warszawą a Madrytem wyemitowałby 301 kg CO2. Tu skutkiem ubocznym działania napędu było wyłącznie generowanie wody.
Dla porównania wodorowa Toyota Mirai zużywa około 0,8 kg wodoru na 100 km. Tyle że ona waży też 1900 kg. Jest zatem blisko 8-krotnie lżejsza od tego giganta stworzonego przez firmę Accelera we współpracy z Departamentem Obrony oraz Departamentem Energii USA. Poza tym ciężarówka dysponuje ogniwem paliwowym o mocy 90 kW i elektrycznym silnikiem trakcyjnym o mocy 340 koni mechanicznych.
Transport to jednak dopiero pierwszy z celów, który został postawiony przed tym konceptem. Twórcy wymyślili bowiem, że H2Rescue sprawdzi się też jako pojazd ratunkowy na obszarach dotkniętych klęskami żywiołowymi. Stąd nazwa ciężarówki. Będzie w stanie transportować żywność i inne towary na miejsca po pożarach czy powodzi. Poza tym może dostarczać też... energię elektryczną. Agregat wodorowy jest w stanie wyprodukować 25 kW mocy przez 72 godziny bez potrzeby tankowania. Taka ilość prądu może posłużyć np. do zasilania infrastruktury ratunkowej. I co więcej, produkcja energii odbywa się bez żadnego hałasu. Ogniwo pracuje bezdźwięcznie. Nie emituje też spalin.
Jak wylicza Departament Obrony oraz Departament Energii USA, wykorzystanie ciężarówek wodorowych tylko w tym segmencie rynku, a więc podczas prac ratunkowych, jest w stanie zaoszczędzić 6908 litrów benzyny każdego roku. To oznacza obniżenie emisji CO2 do atmosfery aż o 2,8 tony rocznie.