Tak Amerykanie wojują z Apple. GM wyrzuca CarPlay i wpuszcza Google. Co wyszło? Katastrofa

Masz iPhone i chcesz korzystać z Apple CarPlay w samochodzie? W przypadku Cadillaca, Chevroleta czy GMC masz problem. Amerykanie jak zapowiedzieli tak zrobili i wycofali CarPlay z najnowszych modeli samochodów. Niestety dla klientów nie wszystko poszło zgodnie z planem.

Apple CarPlay już nie ma i nie będzie. Taką odpowiedź usłyszysz w salonach takich amerykańskich marek jak Cadillac, Chevrolet czy GMC. Ich właściciel, czyli koncern General Motors (GM) uznał, że najwyższy czas rozstać się z rozwiązaniami Apple i wybranymi od Google. Smartfona połączysz zatem tylko przez Bluetooth w najnowszych modelach samochodów koncernu GM. O Android Auto i Apple CarPlay na konsoli nowego elektrycznego Cadillaca, Chevy czy GMC możesz zapomnieć. Znamienne jednak, że usługi takie jak Google Maps, Asystent Google czy sklep Google pozostawiono na pokładzie.

Zobacz wideo Google vs Apple w motoryzacji? Czyli kto kogo goni? Apple CarPlay vs Android Auto

Skąd taka niechęć do Apple? Inżynierowie GM od lat narzekali na stabilność oprogramowania w smartfonach iPhone, które rzekomo powodowały usterki pokładowych zestawów multimedialnych w samochodach (znamienne, że w innych firmach nie narzekano tak na Apple). Według raportu Bloomberga mocno iskrzyło między obydwoma firmami w zakresie współpracy. Apple oskarżano o zachłanność (firma oczekiwała większego dostępu do szczegółowych danych pojazdu) i chęć kontroli różnych systemów komfortu i bezpieczeństwa pojazdu (sterowanie klimatyzacją i układami asystującymi bezpośrednio poprzez interfejs CarPlay). Firma ignorowała także uwagi o ergonomii zgłaszane przez producenta aut. Dla GM to było zdecydowanie za dużo. Stąd decyzja o wycofaniu wsparcia dla funkcji Apple.

2024 Chevrolet Blazer EV RS
2024 Chevrolet Blazer EV RS Jim Frenak-FPI Studios

Żegnaj Apple. Witaj Google

Co w zamian za Apple CarPlay? GM konsekwentnie rozwija własną multimedialny system Ultifi na platformie o dość wymownej nazwie VIP (Vehicle Intelligence Platform). W zamierzeniu twórców powinna całkowicie zastąpić smartfona w aucie i przy okazji zapewnić firmie nowe znaczące źródło przychodów. Poprzez Ultifi można zamawiać usługi, aplikacje i subskrypcje. Innymi słowy, za wszystko to, co potrzebujesz w samochodzie zapłacisz GM, a nie Apple. Proste? W teorii tak.

Niestety w praktyce jest gorzej. Okazało się, że sprzęt multimedialny w samochodach (na początek debiutował elektryczny Chevy Blazer) był co najmniej niedopracowany (w niektórych komentarzach w amerykańskich mediach powtarzają się niecenzuralne zwroty). Łatwo nawet o określenia takie jak bubel, skoro użytkownicy meldowali o częstym zawieszaniu się systemu i licznych usterkach. W skrajnych przypadkach ekran wygaszał się na wiele godzin, a kierowca tracił wiele możliwości ustawień (włącznie z głośnością i odbieraną stacją radia satelitarnego XM Sirius). W raporcie Bloomberga wspomniano nawet o problemach z automatycznymi aktualizacjami. Mechanicy w serwisach zwykle sięgali po tradycyjną i dość czasochłonną metodę pobierania aktualizacji z internetu, wgrywania na pamięć USB, a następnie żmudnego kopiowania i instalowania w autach.

Katastrofa. Wstrzymujemy sprzedaż i poprawiamy

Skala problemów z Ultifi w Blazerze EV była tak duża, że koncern został zmuszony do podjęcia bardzo trudnej decyzji. W grudniu 2023 r. wstrzymano sprzedaż samochodu (tak samo w przypadku Chevy Colorado i GMC Canyon) do czasu rozwiązania zgłaszanych problemów. Znamienne, że nie zatrzymano produkcji. Władze koncernu uznały, że poprawki można wprowadzać w ramach aktualizacji tuż przed wydaniem samochodu w salonie. Te zaś wiele tygodni czekały na przyfabrycznych parkingach. Sprzedaż aut wznowiono dopiero w marcu 2024 r. Wszystko wskazuje na to, że tym razem już na dobre, gdyż brak doniesień o poważnych awariach.

2024 Chevrolet Blazer EV RS
2024 Chevrolet Blazer EV RS Jim Frenak-FPI Studios

Co dalej z Apple CarPlay? GM zapewne długo nie zmieni zdania, co oznacza dobre wieści dla producentów akcesoriów. Czeka nas zatem powtórka ze scenariusza znanego użytkownikom Tesli (firma nie wspiera Apple CarPlay w swoich samochodach), czyli różne pomysłowe akcesoria, by uruchomić tryb samochodowy Apple. A co z innymi markami? Są już pierwsi odważni, by zintegrować nową generację CarPlay, która mocniej integruje się z systemami samochodu (Aston Martin i Porsche). Ale czy szybko znajdą naśladowców? Jak dotąd nie widać entuzjazmu w branży.

Więcej o: