Przerażające wyniki badań. UE szykuje nowy system aktywnej kontroli kierowców

Na cenzurowanym znalazło się wielu kierowców w Europie. Zgodnie z nową strategią Unia Europejska inwestuje ponad 3 mln euro w zupełnie nowy system kontrolowania kierujących. W przedsięwzięcie zaangażowano nawet sztuczną inteligencję, by poprawić bezpieczeństwo na drogach. Owocem będzie system obowiązkowo instalowany w nowych samochodach sprzedawanych w krajach Unii Europejskiej.

Zwykle najpierw pojawia się znużenie i drętwienie mięśni. Potem zaczynasz ziewać, wiercić się w fotelu. Pojawia się jeszcze rozkojarzenie. Z czasem wolniej reagujesz za kierownicą i przymykasz oczy. Tak krok po kroku postępuje zmęczenie. Aż do zaśnięcia. Aż do wypadku. Alternatywa? Zjeżdżasz niezwłocznie na parking, by zrobić przerwę i odpocząć.

Zobacz wideo

Zaśnięcie za kierownicą? Zdarza się to ponad połowie kierowców!

Wyniki badań są przerażające. Według danych zebranych przez naukowców z hiszpańskiego instytutu technologicznego ITCL (Instituto Tecnologico de Castilla Y Leon) ponad połowa kierowców zawodowych podróżujących na długich dystansach przynajmniej raz zasnęła za kierownicą. Przynajmniej raz! Z unijnego raportu ERSO (europejskie obserwatorium ruchu drogowego) wynika zaś, że zmęczenie kierowców to przyczyna nawet do 20 proc. poważnych wypadków drogowych w Europie. A jak to wygląda na naszym podwórku? W 2023 r. w Polsce policja odnotowała 480 wypadków, których przyczyną było zmęczenie lub zaśnięcie. Czy to dużo? Ogółem w policyjnych bazach danych zarejestrowano ponad 19 tys. wypadków drogowych. Niemniej konsekwencje 480 wypadków na skutek zmęczenia to 83 ofiary śmiertelne i 730 rannych. Dużo.

Na reakcję władz UE nie trzeba było długo czekać. Stąd projekt FITDRIVE (ponad 3,4 mln euro wsparcia unijnego w ramach programu Societal Challenges – Smart, Green and Integrated Transport) realizowany przez 3,5 roku (prace rozpoczęto we wrześniu 2021 r.). Finisz prac już niebawem. Międzynarodowy zespół (specjaliści m.in. z ośrodków we Francji, Irlandii, Hiszpanii, Niemiec, Szwecji, Turcji, Włoch) pod kierownictwem hiszpańskiego centrum technologicznego ITCL zakończy badania i testy (prowadzone na zamkniętych torach oraz w normalnym ruchu drogowym w kilku krajach UE) w lutym 2025 r.

Wykrywanie zmęczenia kierowcy
Wykrywanie zmęczenia kierowcy Seat

Zadaniem zespołu jest opracowanie nowego systemu wykrywania zmęczenia kierowcy, który powinien działać szybciej i efektywniej niż obecnie instalowane rozwiązania w samochodach różnych marek. Po zatwierdzeniu stanie się obowiązkowy w nowych samochodach sprzedanych na terenie UE. Na początek obejmie kierowców zawodowych co oznacza prowadzących ciężarówki, autobusy, pojazdy dostawcze oraz taksówkarzy.

 

Systemy wykrywania zmęczenia już są. Ale wciąż za słabe. Nowy ma być lepszy

Czym odróżni się nowy system od już istniejących na rynku (coraz więcej aut osobowych zawiera prosty układ bazujący na interwencjach układów asystujących lub obserwacji wzroku)? Kierowca będzie monitorowany nie tylko przez różne standardowe czujniki (kamera do obserwacji twarzy i wzroku, sensory w kierownicy), ale także sportową opaskę z sensorami do pomiaru tętna, intensywności pocenia się oraz ruchów ramion. Pod uwagę będą także brane dane z układów asystujących (reakcje układu utrzymania w pasie ruchu, ogranicznika prędkości, adaptacyjnego tempomatu) i tachografu, by stworzyć ocenę stylu jazdy kierowcy. Sporo, nieprawdaż?

Po co tak wiele źródeł informacji? Im więcej tym łatwiej o trafną diagnozę. W indywidualnej ocenie zostaną wykorzystane odpowiednie modele neurofizjologiczne (przydadzą się prace badawcze nad powiązaniem aktywności kory mózgowej i reakcji mięśni stosownie do zmęczenia). Innymi słowy, system zbierze dane o każdym kierowcy i nauczy się jego zachowań, aby dostosować ocenę poziomu zmęczenia. Masz zwyczaj drapać się po karku, gdy pojawia się pierwsze zmęczenie? Elektronika to wykryje. A jak zareaguje? To bardzo dobre pytanie.

Wykrywanie zmęczenia kierowcy
Wykrywanie zmęczenia kierowcy Seat

Donos na kierowcę. Auto-donos

Na pewno można oczekiwać wcześniejszych powiadomień (np. komunikaty na wyświetlaczu oraz dźwiękowo lub głosowo poprzez cyfrowego asystenta) z zaleceniem zrobienia przerwy. Z pewnością im dłużej kierowca będzie ignorować powiadomienia, tym częściej pojawią się powiadomienia i alarmy dźwiękowe. Niewykluczone, że w końcu samochód doniesie na swojego kierowcę. W projekcie wspomniano bowiem o przekazywaniu danych patrolom policji oraz infrastrukturze inteligentnych systemów transportu (ITS). Oczywiście można pomstować na donosicielstwo (szczególnie gdy system będzie popełniać błędy), ale jeśli dzięki temu uda się uniknąć tragicznego w skutkach wypadku to warto nieco mniej krytycznie spojrzeć na nowy system.

Kiedy rozwiązanie trafi do nowych samochodów? Z pewnością nieprędko, gdyż czas należy liczyć w latach, a nie w miesiącach. Od chwili wdrożenia systemu do wprowadzania obowiązku stosowania jako podstawowe wyposażenie może minąć jeszcze kilka lat.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.