Czego najbardziej boją się kierowcy nowych aut? Wyniki badań zaskakują

Jeszcze w czasach PRL największymi zmorami kierowców była dostępność części zamiennych czy plaga włamań do aut. Przez lata obawiano się także kradzieży, wysokich mandatów czy dużych opóźnień z powodu korków. A jak jest obecnie? Oto wyniki ankiety przeprowadzonej wśród kierowców najnowszych samochodów z różnych regionów świata.

Niemal 5 tys. kierowców z Chin, Francji, Niemiec, USA, Wielkiej Brytanii i Włoch. Tyle osób wzięło udział w badaniu przeprowadzonym przez popularny międzynarodowy serwis Parkopedia (jedna z największych baz danych o parkingach i opłatach drogowych, która obejmuje swoim zasięgiem 90 krajów świata).

Zobacz wideo Drift na parkingu

Korki, ceny paliw, stacje ładowania, TikTok w aucie

Kierowców pytano o najbardziej pożądane usługi w nowoczesnych samochodach podłączonych do internetu. Do wyboru mieli aż 28 kategorii. Wśród nich m.in. informacje o korkach i innych utrudnieniach drogowych, monitoring cen paliw, wyszukiwarka punktów ładowania aut elektrycznych, dostęp do serwisów społecznościowych w aucie, zakupy i płatności za usługi poprzez pokładowy zestaw multimedialny czy wyszukiwanie celów do nawigacji i jej zdalne programowanie.

Okazało się, że najbardziej pożądaną usługą w aucie zostało wyszukiwanie i rezerwacja miejsc parkingowych. Największym zmartwieniem kierowców (szczególnie dla kierowców w Europie Zachodniej i Chinach) stało się bowiem nie tylko znalezienie najdogodniejszego miejsca u celu podróży. Równie ważne było odnalezienie jakiegokolwiek parkingu, na którym można zostawić samochód bez obawy o odholowanie. Na tym nie koniec.

W badaniu uwzględniono także wiek kierowców. Funkcję szukania wolnego parkingu szczególnie doceniła najmłodsza grupa ankietowanych. W Europie najczęściej wskazywali ją kierowcy w wieku 18-24 lat (podobnie w Chinach). W USA najwyższy priorytet wskazywali kierujący z dwóch grup wiekowych (18-24 i 35-44).

Wraz z upowszechnieniem usług online w samochodach zwracano także uwagę na opcję rezerwacji miejsca postoju i zdalnej płatności. Co więcej, nie jest to już funkcja, którą traktuje się jako miły dodatek. Kierowcy w Chinach (szczególnie najmłodsza grupa) wskazywali ją jako bardzo pożądaną opcję.

TikTok i Wiedźmin w samochodzie

Równie pożądany jest także wciąż serwis informacji o korkach. Znamienne, że badani kierowcy nie chcieli licznych powiadomień podczas podróży. Wystarczyło im, by nawigacja automatycznie modyfikowała trasę, by dojechać bez opóźnień a na miejscu nie tracić czasu na poszukiwanie wolnego miejsca do pozostawienia auta.

A co z tak modnymi dodatkami we współczesnych autach jak dostęp do gier (szczególnie forsowany przez Teslę), serwisów społecznościowych (choćby moda na TikTok w Mercedesach) czy kalendarza i poczty (większość marek)? Okazuje się, że zainteresowanie jest mniejsze niż oczekiwano. W raporcie Parkopedii określono je jako mniej pożądane. Czyżby producenci aut popełnili błąd przy badaniach oczekiwań współczesnych klientów?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.