To nie żart: Rolls-Royce szykuje mikroreaktor jądrowy. Producent wygrał konkurs departamentu obrony USA

Reaktory jądrowe w samochodach kojarzą nam się raczej z filmami animowanymi, ale to bliska przyszłość. Dzięki Rolls-Royce'owi i amerykańskiej armii za kilka lat trafią ciężarówek i samolotów.

Wprawdzie to zasługa nie tylko firmy Rolls-Royce i akurat nie tej od samochodów osobowych, ale sprawa jest bardzo ciekawa, więc mimo to warto ją poznać.

W 2019 roku Departament Obrony USA rozpisał konkurs na opracowanie rozwiązania rodem z filmu "Jetsonowie": mikroreaktor jądrowy, który zmieściłby się w niedużym środku transportu, takim jak ciężarówka, czy samolot.

Więcej technologicznych ciekawostek znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Podobno konkurs właśnie został rozstrzygnięty, o czy powiadomiła firma Rolls-Royce Holdings, drugi co do wielkości producent silników lotniczych na świecie, który powtarzam, nie ma nic wspólnego z producentem luksusowych aut wchodzącym w skład grupy BMW.

Rolls-Royce od co najmniej kilku lat zajmuje się opracowaniem i rozwojem małych modułowych reaktorów (tzw. SMR — Small Modular Reactor) wytwarzających energię w procesie rozszczepienia ciężkich jąder atomów pierwiastków promieniotwórczych.

Reaktor SMR jest wytwornicą pary, która porusza turbinę. Tak powstaje energia mechaniczna. Reaktory SMR to nowość, ale nie zupełna. Podobno pierwsze komercyjne rozwiązania tego typu pojawią się na rynku pod koniec aktualnej dekady. Jednak dotychczasowe projekty nie miały szans zmieścić się w ciężarówce.

Schemat ciężarówki z napędem jądrowym
Schemat ciężarówki z napędem jądrowym rys. Departament Obrony USA

Kiedy doczekamy się samochodów z napędem atomowym?

Dzięki konkursowi amerykańskiego rządu to ma się zmienić. Departament obrony wybrał rozwiązanie opracowane przez Rolls-Royce'a wespół z czterema innymi firmami: BWXT, Northrop Grumman, Aerojet Rocketdyne i Torch Technologies.

Mikroreaktor będzie rozwiązaniem rewolucyjnym, bo może stanowić ekologiczny napęd do pojazdów, który dostarcza energię praktycznie bez końca. Jeśli tylko zadbać o temat bezpiecznego składowania odpadów procesu, który w nim zachodzi, jest też całkowicie neutralny dla środowiska.

Zwycięski reaktor ma być zasilany paliwem o nazwie TRISO, którego składnikiem jest tlenek lub węglik wzbogaconego uranu. Mikrokuleczki paliwa są wyjątkowo odporne na uszkodzenia mechaniczne i chemiczne.  Moc zasilanego nim reaktora ma wynosić od jednego do pięciu megawatów. Łatwo sobie wyobrazić, do czego może chcieć je wykorzystać amerykańska armia.

Reaktor SMR może stanowić napęd czołgu, który bez uzupełniania paliwa przejedzie tysiące mil albo samolotu, który pozostanie w powietrzu przez całe tygodnie, a nawet miesiące. Działający prototyp nowego rozwiązania ma powstać w 2024 r. Wówczas rozpoczną się jego testy w National Idaho Laboratory. Miejmy nadzieję, że wypadną pomyślnie, a urządzenie trafi również na rynek cywilny. Chyba każdy chciałby jeździć autem z napędem jądrowym.

Więcej o: