Japoński producent motocykli Kawasaki zaprezentował w ubiegłym tygodniu najnowsze dzieło swoich inżynierów. Zespół przy współpracy naukowców z Uniwersytetu w Tokio zaprojektował robokozę. To czterokończynowy robot umożliwiający transport ludzi i towarów.
Więcej ciekawostek ze świata motoryzacji i techniki znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Robokoza o nazwie „Bex" powstała w ramach uruchomionego w 2015 roku programu Kaleido, którego celem jest stworzenie robota humanoidalnego. Najnowsze dzieło Kawasaki ujrzało światło dzienne kilka dni temu podczas targów iRex (International Robot Exhibition) w Tokio.
Na nagraniu możemy zobaczyć, jak robot przypominający kozę porusza się po hali. Bex potrafi obniżyć sylwetkę, a także przemieszczać się na kołach. Zdaniem głównego inżyniera programu, Masayukiego Souby, takie rozwiązanie pozwoli wyeliminować problemy z równowagą, które są jednym z najtrudniejszych wyzwań dla konstruktorów robotów.
Robokoza potrafi przewieźć na grzbiecie człowieka oraz transportować towary o masie do 100 kg. Użytkownik robota może sterować jego ruchamy przy pomocy specjalnej kierownicy. Inżynireowie Kawasaki nie zdradzili, z jaką prędkością może się poruszać ten robot, ale na filmie widać, że robi to w spokojnym tempie.
Prace nad rozwojem maszyny cały czas trwają. Najprawdopodobniej znajdzie zastosowanie w wielu fabrykach i magazynach. Robot ma modułową konstrukcję – w razie potrzeby może przybrać zupełnie inny kształt.
Podczas targów Kawasaki zaprezentowało również robota humanoidalnego, który może być wykorzystywany do różnych zadań. Może pomagać w fabryce, a także asystować ratownikom w miejscach katastrof lub wspomagać pensjonariuszy domów opieki.
Inżynierowie Kawasaki zwracają uwagę na zdolności obu maszyn. Dotychczas bazowały one na oprogramowaniu, jakie zostało wgrane. W przypadku humanoidalnego robota od Kawasaki, ma on możliwość intuicyjnego uczenia się dzięki technologii przechwytywania ruchu.
Popularność robotów na całym świecie cały czas rośnie. Efekt spotęgowała pandemia COVID-19, która sprawiła, że ciągle brakuje dodatkowych rąk do pracy. Amerykańskie firmy złożyły w zeszłym roku zamówienia na rekordową liczbę 29 tys. zamówień na roboty.
