Darmowy hamburger i keczup w korku. Początek reklamy w autach brzmi nieźle, ale nie cieszcie się za wcześnie

Takie rzeczy na razie są możliwe tylko w Kanadzie. Nawigacja Waze rozpoczyna nietypową promocję i testuje reklamy w autach. Można złowić hamburgera i keczup, ale jest jeden konieczny warunek. Trzeba jechać 0,045 km/h albo wolniej.

Jest takie powiedzenie: dobre złego początki. Początek reklamy w samochodach też nie wygląda źle, przynajmniej w wykonaniu firmy Waze. Pewnie niedługo reklamy staną się wszechobecne i natarczywe, a wtedy będziemy przeklinać ten moment. Na razie jednak wspólna oferta Waze, Heinza i Burger Kinga brzmi smakowicie, chociaż przed skorzystaniem lepiej się jej dokładnie przyjrzeć.

Producent samochodowej nawigacji Waze, bardzo popularnej na kontynencie amerykańskim, wymyślił nietypową promocję. Jej partnerami, fundatorami i beneficjentami są dwie firmy z fastfoodowego rynku: Burger King i Heinz. Pierwsza zgodnie z nazwą sprzedaje hambugery, druga produkuje mój ulubiony keczup.

Zobacz wideo Do Studia Biznes przyjechał Volkswagen Tiguan w wersji hybrydowej plug-in

Wspólnie chcą dawać prezenty kierowcom, którzy utknęli w korkach. Tak, zgadliście. Chodzi o darmowe hamburgery i keczup. Ale najpierw trzeba na nie zasłużyć. Żeby wziąć udział w zabawie wygłodniali kierowcy muszą stać w korku na terytorium Kanady i tylko od 3 czerwca do 4 lipca 2021 roku. Żeby reklama była bezpieczna, nawet w drogowym korku trzeba poruszać się bardzo wolno. Nie szybciej niż 0,045 km/h, czyli z prędkością keczupu wypływającego z butelki.

Jeśli wówczas kierowca zauważy wyskakujące na ekranie powiadomienie wysyłane przez aplikację Waze i naciśnie je na ekranie wystarczająco szybko, otrzyma wirtualny kupon na hamburgera i keczup. Po odbiór nagrody musi pofatygować się osobiście do dowolnego baru fast food Burger King.

Niemożliwy burger nie ma w sobie ani grama mięsa

Jest jeszcze jeden haczyk. To oferta nie dla mięsożerców. Promocyjne hamburgery nazywają się Impossible Whopper i nie są z mięsa. To wersja dla wegetarian, w której kotlet jest zrobiony głównie z białka sojowego, ciecierzycy, soku z buraka i emulgatorów. Oczywiście mogą je jeść wszyscy (chyba, że ktoś jest uczulony), ale nie wszyscy będą zadowoleni.

W akcji reklamowej chodzi o to, żeby wypróbować nowy kanał komunikacji do reklamy trzech produktów jednocześnie. Aplikacja nawigacyjna Waze jest od niedawna dostępna w interfejsie Android Auto, ale w informacji prasowym nie ma słowa na temat, czy powiadomienie ukaże się również na ekranach samochodu.

Być może żeby wziąć udział w promocji, trzeba obsługiwać aplikację na ekranie telefonu. Waze jest dostępny na smartfony z systemami Android oraz iOS. Status bezmięsnego kotleta Burger Kinga nie jest też do końca jasny. Nie stanowi nowości, ale być może wymaga dodatkowej reklamy. Zdania na temat jego smaku są podzielone. A keczup jest... smaczny.

Trzy zainteresowane podmioty - Waze, Burger King i Heinz - wpadły na taki pomysł, kiedy dowiedziały się, że w tego lata większość Kanadyjczyków zrezygynuje z lotów i zamierza wybrać na wakacje samochodami. To oznacza, że będzie dużo korków. Akcja reklamowa może sporo kosztować.

Firmy chcą skorzystać z tej okazji i osłodzić mieszkańcom Kanady koszmar dojazdu na wakacje. Pomysł jest ciekawy, innowacyjny, ale i ciut ryzykowny. Mimo wszystko miejmy nadzieję, że skojarzenia klientów związane z takim sposobem promocji produktów będą wyłącznie pozytywne.

Kanada jest najchętniej wyszukiwanym miejscem, do którego chcieliby się przeprowadzić mieszkańcy aż 30 krajówKanada jest najchętniej wyszukiwanym miejscem, do którego chcieliby się przeprowadzić mieszkańcy aż 30 krajów Hannamariah / shutterstock

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.