Przeglądając ofertę opon wielosezonowych na iParts.pl, szybko możecie się zorientować, że te wysokiej klasy opony całoroczne są niemal zawsze nieco droższe od opon sezonowych. Niemal, ponieważ organizowane przez nas promocje i wyprzedaże potrafią ten stosunek zmienić. Normą jest jednak to, że wielosezonowe opony premium są – ogólnie rzecz biorąc – oferowane przez producentów po cenach wyższych niż tej samej klasy opony letnie lub zimowe. Skąd taka różnica? Oczywiście krążą po internecie teorie mówiące o tym, że wyższą ceną wielosezonówek producenci próbują nadrobić straty ponoszone z tytułu tego, że kierowca, zamiast kupić dwa komplety opon (letnie i zimowe), kupi tylko jeden na cały rok. To bzdura. Przyczyny wyższych cen opon całorocznych leżą w trudności związanej z ich wyprodukowaniem. Na czym polega ta trudność?
W przypadku opon sezonowych sprawa wygląda dość prosto. Opona letnia ma się doskonale spisywać latem, zimowa zimą. Jedna ma bieżnik skrojony z myślą o suchej lub mokrej nawierzchni, druga przystosowana jest to lodu, śniegu i pośniegowego błota. Z oponą wielosezonową już tak łatwo nie jest. Opona taka musi radzić sobie na nawierzchni suchej, mokrej, oblodzonej i zaśnieżonej. Musi utrzymywać przyczepność w temperaturach wysokich oraz niskich. A żeby to robić, musi posiadać bardzo przemyślany, starannie wypracowany bieżnik oraz – co jest tu nie tylko najważniejsze, ale i najtrudniejsze – jej mieszanka gumowa musi łączyć w sobie cechy teoretycznie niemożliwe do połączenia. Opracowanie takiej mieszanki, miękkiej w niskich, a twardej w wysokich temperaturach (zupełnie odwrotnie niż dzieje się to w przypadku standardowych opon sezonowych), to prawdziwa sztuka. I właśnie za tę sztukę płacą kierowcy. Za nią oraz za cały wysiłek i najnowocześniejsze materiały wykorzystane przy produkcji opony wielosezonowej wysokiej klasy.
I teraz pytanie, czy pomimo relatywnie wyższych cen, zakup wielosezonówek się opłaca? Zdaniem rosnącej liczby kierowców, a zwłaszcza przedsiębiorców i właścicieli flot samochodowych, opłaca się zdecydowanie. Nawet, a może zwłaszcza przy zakupie opon całorocznych klasy premium. Koszty ich użytkowania są bowiem całościowo zdecydowanie niższe. A przecież to właśnie o te całościowe koszty chodzi.
Zacznijmy od tematu wzrostu zainteresowania oponami wielosezonowymi. Faktem jest, że opony te są na rynku już od ponad 40 lat. Mogłoby się wydawać, że miały dość czasu na to, aby zawojować wszystkie światowe rynki z polskim włącznie. Tymczasem dane sprzedaży opon zdają się temu przeczyć. Obecnie podział rynku pomiędzy opony sezonowe i wielosezonowe wygląda następująco:
Zaledwie 17%, mogłoby się wydawać, że to naprawdę niewiele. Owszem, ale musicie wziąć pod uwagę choćby to, że o ile w 2021 roku jedynie 17% sprzedanych w Polsce opon było oponami wielosezonowymi, to 4 lata wcześniej tych opon całorocznych sprzedało się aż 5 razy mniej. 5 raz więcej opon w 4 lata? Wynik imponujący! Kto nie chciałby odnotowywać podobnych przyrostów? A to wszystko dzięki technologii, wzrostowi świadomości kierowców oraz… klimatowi. Bo też nasz klimat – dając nam przede wszystkim wytchnienie od ostrych zim – zdaje się całym sobą kibicować rozwojowi segmentu opon wielosezonowych.
A co jest tą wspominaną największą zaletą opon całorocznych? Otóż zdaje się nim być tzw. okno temperaturowe. Każdy rodzaj opony posiada własne okno temperaturowe obejmujące wartości, przy których opona sprawuje się dobrze bez ubytku dla swojej efektywności. W przypadku opon wielosezonowych okno to jest zdecydowanie najszersze.