Już 9 miesięcy z rzędu. Tak długo króluje w Rosji auto, które niemal zniknęło z polskich dróg. To Łada 2107, czyli najchętniej kupowany i rejestrowany samochód w Federacji Rosyjskiej. To konstrukcja tak stara, że jej korzenie sięgają lat 70, inwazji ZSRR na Afganistan w ramach operacji Sztorm 333 i pierwszych amerykańskich filmów z Johnem Rambo. Ładzie 2107 udało się nawet wygrać ze znacznie nowocześniejszą Samarą, która spadła w statystykach.
Skąd taka popularność przestarzałego samochodu? Nietrudno zgadnąć. To model bardzo tani i łatwy w naprawie. W Rosji jest ich mnóstwo (samochód produkowano aż 30 lat w kilku zakładach w Rosji i Ukrainie), więc nietrudno o części. Według rosyjskich źródeł po drogach wciąż jeździ ponad 1,5 mln. egzemplarzy śiódemek. Ostatnie wyprodukowano w 2012 r. w Iżewsku, Łucku i Zaporożu (nieco dłużej utrzymano produkcję w Egipcie).
Dla Łady to prawdziwy bastion, gdyż na rynku nowych pojazdów firma radzi sobie coraz gorzej i ustępuje pod naporem chińskich samochodów. Otwartą kwestią pozostaje jak długo uda się utrzymać pozycję lidera na rynku aut z drugiej ręki. W ostatnich miesiącach przewaga Łady topnieje na rzecz znacznie nowocześniejszych i trwalszych małych koreańskich pojazdów, które cieszą się dużym poważaniem. To maluchy takie jak Kia Rio i Hyundai Solaris. Choć notują imponujące wyniki, to w rankingu producentów Koreańczykom wciąż nie udało się dogonić prawdziwej ikony w Rosji. W rankingu marek tuż po Ładzie niezmiennie plasuje się Toyota ze sporą przewagą nad rywalami.