Duża inwestycja Toyoty w regionie. Niestety nie u nas. Skorzystali najbliżsi sąsiedzi Polski

Tak dużego obiektu Toyota nie miała do tej pory w Europie. Za 17 milionów euro Japończycy uruchomili tzw. mega hub u naszych południowych sąsiadów. Skorzystają na tym klienci Lexusa i Toyoty nie tylko w Czechach, ale także w Polsce i krajach ościennych.

17 milionów euro. Tyle trzeba było wyłożyć na nową inwestycję w Europie Środkowej. Toyota uruchomiła w Czechach dość duże centrum logistyczne. To tzw. mega hub, dzięki któremu skróci się czas oczekiwania na nowo zamówione samochody Lexusa i Toyoty. W praktyce to dobra wiadomość nie tylko dla lokalnej społeczności w czeskim Kolinie, ale także dla klientów w Austrii, Czechach, Niemczech, Polsce, Słowacji i na Węgrzech.

Zobacz wideo W Polsce na tle innych rynków europejskich Toyota Camry sprzedaje się tak, że Amerykanie otwierają oczy [MATERIAŁ WYDAWCY MOTO.PL]

"Otwarcie naszego wielkiego centrum w Kolinie stanowi ważny kamień milowy w naszej strategii logistycznej. Ten obiekt wyznacza nowy punkt odniesienia w logistyce pojazdów, zapewniając najlepsze w swojej klasie operacje, które dostarczają na czas, na czas i za każdym razem. Nasze zaangażowanie w krótsze terminy realizacji, niższe koszty i utrzymanie wyjątkowej jakości, z której słynie Toyota, podkreśla nasze oddanie spełnianiu i przekraczaniu rosnących oczekiwań klientów w Europie Środkowej" – powiedział Jean-Christophe Deville odpowiedzialny w Toyota Motor Europe za łańcuchy dostaw.

Mega hub Toyota w Kolinie w Czechach
Mega hub Toyota w Kolinie w Czechach Marek Flekal

Dealerzy już nie zamontują akcesoriów

Czy wszyscy będą zadowoleni? Dobre pytanie szczególnie w kontekście dealerów marki. Z jednej strony szybciej dostarczą klientom zamówione samochody. Ale jest też i druga strona medalu. Nowy hub przejmie obsługę Pre-Delivery Service, czyli indywidualnych zamówień klientów. W praktyce zatem montaż akcesoriów wybranych podczas konfiguracji nowego auta będzie się już odbywał w Kolinie, a nie jak dotąd bezpośrednio w stacji dealerskiej. Dla zatrudnionych w centrum oznacza to obsługę nawet do 350 tys. pojazdów w skali roku.

Dlaczego Kolin okazał się najlepszą lokalizacją? Japończycy zdradzili nieco szczegółów dotyczących przygotowania inwestycji i dalszych planów. Okazuje się, że zgodnie z nową strategią dekarbonizacji firma stopniowo przestawia swoją logistykę pojazdów z transportu drogowego na kolejowy. A w tej mierze Czechy są dość dogodną lokalizacją dobrze połączoną z innymi europejskimi zakładami produkcyjnymi Toyoty. W komunikacie wspomniano również o Polsce i dodatkowym połączeniu kolejowym z Gliwicami w których produkowana jest Toyota Proace Max. Dzięki niemu redukcja CO2 sięgnie nawet 1099 ton rocznie.

Więcej o: