Przewaga dzięki technice? Tego hasła reklamowego mogą używać nie tylko w Audi, ale także i w chińskiej firmie SAIC. Oto bowiem marka premium z Niemiec zaczyna współpracę z chińskim producentem samochodów, by wspólnie stworzyć nową platformę dla pojazdów kolejnej generacji. Po 10 miesiącach od ogłoszenia dość zaskakującej umowy czas na kolejnej szczegóły.
Po co Niemcom dostęp do chińskiej techniki? Nie jest tajemnicą, że Audi zamierza przyspieszyć prace nad nowymi samochodami elektrycznymi (EV) dla lokalnej klienteli. W Chinach konkurencja na rynku aut EV tak się zaostrzyła, że współpraca z lokalnym partnerem to być albo nie być dla niemieckiej marki premium. Według informacji Reutersa nowa wspólna architektura Advanced Digitalized Platform oznacza znaczące przyspieszenie. Czas wprowadzenia nowego produktu na rynek skraca się o ponad 30 proc.! Sporo!
Na pierwsze nowe samochody Audi opracowane na platformie ADP poczekamy jeszcze tylko kilka miesięcy. Premierę pierwszego z trzech zapowiedzianych aut zaplanowano na 2025 r. W tym samym roku ruszy także w Chinach produkcja pierwszego modelu elektrycznego Audi na europejskiej platformie premium PPE opracowanej razem z Porsche. Na tym nie koniec.
Audi zamierza zacieśnić współpracę z innymi chińskimi partnerami. Stąd doniesienia o kooperacji z Huawei. Ta firma technologiczna znana m.in. z głośnego sporu między USA (za czasów prezydentury Donalda Trumpa) a Chinami zapewni wsparcie w kwestii zaawansowanej elektroniki. Nowe Audi Q6L e-tron w Chinach będzie wyposażone w nowy pakiet układów wspomagania kierowcy w trakcie jazdy. W tej dziedzinie Huawei już od lat prowadzi zaawansowane badania i prowadzi testy m.in. w Europie.