Kilka tygodni temu informowaliśmy o zamknięciu fabryki Fiata w Bielsku-Białej i zwolnieniach grupowych. Pracownicy likwidowanego zakładu dostali propozycje jednorazowej odprawy lub przejścia do innych fabryk koncernu Stellantis. Osoby, które zdecydowały się na przenosiny do Tych dostali teraz dobre wieści. Tamtejsi związkowcy wynegocjowali właśnie podwyżki.
Z informacji podanych przez Solidarność wypłaty za styczeń, które pracownicy otrzymali na początku lutego, już uwzględniały nowe stawki. Wanda Stróżyk, przewodnicząca związku Solidarność w tyskiej fabryce, zaznaczyła, że udało się osiągnąć satysfakcjonujące porozumienie.
Oprócz podwyżek stawek zasadniczych i premii, porozumienie przewiduje również wzrost wszystkich dodatków funkcyjnych o 100 proc. To oznacza, że dodatki dla brygadzistów wynoszą teraz 150 zł, a dla team leaderów - 300 zł. Kadra kierownicza niższego i wyższego szczebla może liczyć odpowiednio na 900 zł i 2 tys. zł – poinformowała Stróżyk.
Ważnym elementem negocjacji było też uwzględnienie wzrostu dodatków, które pozostawały niezmienne od 2006 roku. Stróżyk podkreśliła, że ta zmiana może zachęcić pracowników do awansu, eliminując dotychczasowe obawy związane z niewystarczającą gratyfikacją finansową.
Podczas negocjacji ustalono również, że w przypadku osiągnięcia pożądanego poziomu wyników finansowych spółki, pracownicy otrzymają dodatkową premię. Zasady wypłacania tej premii mają zostać opracowane do 30 czerwca.
W samym FCA Poland zatrudnionych jest około 2300 osób, a zapisami porozumienia płacowego objętych zostanie dodatkowo około 800 osób zatrudnionych za pośrednictwem firm zewnętrznych.