Szef ONZ oskarża koncerny paliwowe: "Przemysł naftowy sprzedawał światu wielkie kłamstwo"

Antonio Guterres stwierdził, że firmy naftowe podobnie jak przemysł tytoniowy "przejechały się walcem" po własnych badaniach naukowych, a konsekwencje tego będą druzgocące dla ludzkości.

Tak radykalnych słów z ust szefa ONZ nikt się nie spodziewał. Sekretarz Generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych oskarżył przemysł naftowy o mydlenie oczu świata badaniami naukowymi, mającymi wskazywać na troskę o klimat i jednoczesne, dalsze szkodliwe działania. Padły też poważne zarzuty o ukrywanie prawdy o ocieplaniu klimatu. Firmy od dziesiątek lat wiedzą, że pchają świat w stronę katastrofy klimatycznej, a mimo to nic nie zmieniły w swoich modelach biznesowych. 

Niektóre regiony naszej planety nie będą nadawały się do zamieszkania. Będzie to oznaczało wyrok śmierci dla wielu ludzi

- oświadczył Guterres, podczas swojego wystąpienia w Davos. 

Przemawiając na szczycie przywódców biznesowych i politycznych w Davos, sekretarz generalny ONZ nie tylko mówił ogólnikami, ale przypuścił atak na wiodące światowe firmy naftowe, z których wiele ma swoich przedstawicieli na dorocznym spotkaniu Światowego Forum Ekonomicznego w Szwajcarii. 

Dzisiaj producenci paliw kopalnych i ich sponsorzy wciąż ścigają się, aby zwiększyć produkcję, doskonale wiedząc, że ich model biznesowy jest niezgodny z przetrwaniem człowieka. To szaleństwo należy do fantastyki naukowej, ale wiemy, że krach ekosystemu to zimny, twardy fakt naukowy

- grzmiał szef ONZ. 

Exxon wiedział o konsekwencjach zmian klimatycznych już w latach 70. 

Gutteres jako przykład biznesowej hipokryzji przywołał przypadek Exxon. Chodzi o ujawnienie dowodów na to, że gigant naftowy przeprowadził w latach 70. i 80. szereg badań, które z niewiarygodną dokładnością przewidziały zmiany klimatyczne, których dziś jesteśmy świadkami. 

Naukowcy z Exxon przewidzieli, że globalne ocieplenie wyniesie około 0,2 stopnia Celsjusza na dekadę z powodu emisji gazów ogrzewających planetę w wyniku spalania ropy naftowej, węgla i innych paliw kopalnych. Nowa analiza opublikowana w piśmie "Science" pokazuje, że prognozy Exxona były bardzo spójne i „co najmniej tak profesjonalne, jak te wynikające z niezależnych modeli akademickich i rządowych". 

Mimo to naftowy gigant przez kolejne lata atakował i podważał wyniki rządowych i akademickich badań, w celu ochrony swoich interesów i dochodów. 

Walka o kluczowe 1,5 st. C rozstrzygnie się w tej dekadzie 

Szef ONZ zaapelował o przyspieszenia postępów w działaniach na rzecz walki ze wzrostem temperatury o więcej niż 1,5 st. C. Guterres skrytykował jednocześnie firmy markujące swoje ekologiczne działania, czyli uprawiające tzw. greenwashing. Mowa o koncernach stosujących nieetyczne strategie marketingowe, której celem jest stworzenie fałszywego wrażenia, że cała firma oraz oferowane przez nią produkty są przyjazne dla środowiska. 

Wzorce i kryteria (firm) są często wątpliwe lub niejasne. Wprowadza to w błąd konsumentów, inwestorów i organy regulacyjne fałszywymi narracjami. To podsyca kulturę dezinformacji i zamieszania związanego z klimatem. I pozostawia szeroko otwarte drzwi dla greenwashingu

- ostrzegał Guterres. 

Według sekretarza generalnego ONZ liderzy światowych korporacji powinni przedstawić wiarygodne i przejrzyste plany osiągnięcia neutralności klimatycznej do końca roku. Dodał przy tym, że poleganie na kredytach węglowych, czyli handlu emisjami zanieczyszczeń, nie oznacza prawdziwych cięć emisji. 

"Każdy tydzień przynosi nowy horror klimatyczny" — oznajmił Guterres i stwierdził, że bez dalszych działań ludzkość jest na drodze do globalnego wzrostu temperatury o 2,8 stopnia Celsjusza. 

Walka o utrzymanie limitu 1,5 stopnia zostanie wygrana lub przegrana w tej dekadzie. Na naszej warcie. Moi przyjaciele, teraz zapominamy o tym celu

- dodał. 

 Źródło: The Guardian, Reuters

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.