Nie ma prawa jazdy, a stworzył program zapobiegający zaśnięciu kierowcy podczas jazdy

Czy na podstawie ruchu gałek ocznych można ustalić poziom stresu i zmęczenia? Licealista z Polski, który nawet nie ma prawa jazdy, opracował algorytm pozwalający diagnozować zasypianie za kierownicą.

Maksymilian Paczyński to młody, genialny programista. 17-latek przed rokiem wygrał światowy konkurs dla młodych innowatorów – Intel AI for Youth. Firma z doliny krzemowej doceniła stworzony przez niego program bazujący na tak zwanej sieci neuronowej zapobiegający zaśnięciu kierowcy podczas jazdy, monitorujący ruch gałek ocznych.

Opracowana przez Maksymiliana metoda, choć zupełnie niepowiązana z firmą Volvo Cars, zmierza dokładnie w tym samym kierunku, co rozwiązania bezpieczeństwa nad którymi pracują inżynierowie Volvo. Przedstawiciele Volvo Car Poland w ramach cyklu #VolvoTalksLIVE, zaprosili do rozmowy Maksa i jego promotora dr Adriana Kaweckiego. Przy okazji spotkania z utalentowanym programistą, przypomniane zostały dokonania Volvo Cars w obszarze jazdy autonomicznej, bezpieczeństwa aktywnego oraz wykorzystania sztucznej inteligencji.

Chciał tylko mieć szóstkę z informatyki

Co zmotywowało szesnastoletniego ucznia liceum z Iłży do wzięcia udziału w konkursie na najciekawszy program sztucznej inteligencji stworzony przez młodych ludzi przez amerykańskiego, technologicznego giganta? Maksymilian pochodzący z miejscowości Jedlanka Stara przyznał, że na początku w ogóle nie myślał o światowym finale tego konkursu. Wziął udział w konkursie na szczeblu krajowym… bo chciał mieć szóstkę z informatyki. Jego praca w polskiej edycji programu zajęła piąte miejsce. A później trafiła do światowego finału, gdzie zajęła miejsce pierwsze, ex aequo z dwoma innymi projektami. Tak duży sukces otworzył mu wiele możliwości.

Maksymilian wystąpił na wielkiej konferencji technologicznej w Dallas. Otrzymał też kilka propozycji pracy. Licealista chce jednak skupić się na dokończeniu szkoły średniej, potem na studiach i na rozwijaniu kolejnego programu. Jego talent promuje dr Maciej Kawecki, który jest cyfrowym ambasadorem UE, prezesem Instytutu Lema, prorektorem Wyższej Szkoły Bankowości, a przy okazji popularyzatorem nauki, o której mówi w przystępny sposób.

dr Maciej Kawecki, Stanisław Dojs, Maksymilian Paczyńskidr Maciej Kawecki, Stanisław Dojs, Maksymilian Paczyński Fot. Filip Blank

Młody innowator zanim podjął pracę związaną z tworzeniem programu, szukał danych dotyczących zasypiania kierowców. Po żmudnych poszukiwaniach dotarł do danych dotyczących zasypiania za kierownicą kierowców amerykańskich. Okazało się, że aż 38% z nich przyznało się, że przynajmniej raz przysnęło prowadząc samochód. Te dane pokazują podobne zjawisko uchwycone w danych Volvo Cars. Za Oceanem dochodzi do większej liczby wypadków niezamierzonego opuszczenia drogi. Wszystko przez duże odległości, szerokie proste drogi czy restrykcyjne limity prędkości.

Aplikacja stworzona przez Maksymiliana analizuje na bieżąco zamykanie oczu przez kierowcę, jego ziewanie, czy pochylanie głowy. Sieci neuronowe programu analizują te zachowania, ich częstotliwość i czas trwania. Na tej podstawie aplikacja umie uruchomić alarm zanim kierowca zaśnie – na etapie mikrosnu. To moment, gdy mózg już przestaje analizować otoczenie, ale sen jest jeszcze płytki i impuls alarmu może go z tego groźnego stanu wyrwać.

Dziennikarze na spotkaniu z programistą Maksymilianem PaczyńskimDziennikarze na spotkaniu z programistą Maksymilianem Paczyńskim Fot. Filip Blank

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.