Tesla pozwana przez JPMorgan. Bank żąda 162 mln odszkodowania. Elon Musk: Dam wam jedną gwiazdkę na Yelpie

Najdroższy tweet Muska nie daje o sobie zapomnieć. W przeszłości kosztował go 20 mln dolarów, a to nie koniec. Bank inwestycyjny JPMorgan liczy na 162 miliony odszkodowania. Szef Tesli odpowiedział w swoim stylu.

Na prośbę dziennikarza "The Wall Street Journal" o komentarz w tej sprawie, Elon Musk napisał, że jeśli JPMorgan nie odstąpi od swoich roszczeń, on w zamian wystawi im negatywną recenzję na Yelpie, społecznościowym agregatorze opinii na temat lokali usługowych.

Interesujesz się informacjami na temat Elona Muska. Szukaj ich na gazeta.pl

To oczywiście żart, którym Musk daje do zrozumienia, że nie zważa na groźby JPMorgan i nie obawia się sądowego procesu. Najbogatszy człowiek świata albo uważa, że go wygra, albo po prostu nie przejmuje się groźbą 162-milionowego odszkodowania.

Zobacz wideo Interaktywny test Volkswagena ID.4 GTX. Ty decydujesz, jak będzie przebiegał

Historia jednak ma drugie dno. Szefowi jednego z największych amerykańskich banków, Jamie Dimonowi i Elonowi Muskowi jest wyraźnie nie po drodze. Delikatnie mówiąc, obaj miliarderzy nie przepadają za sobą.

Od lat to się odbija na wzajemnych relacjach obu firm. Według krążących plotek niedawno biznesmeni nieskutecznie próbowali zakopać wojenny topór i zakończyć konflikt trwający od lat. Efekt był odwrotny. JPMorgan otwarcie zaatakował Teslę, co bankom zdarza się niezwykle rzadko, a w przypadku firm o tak dynamicznym wzroście i wysokiej wycenie, jest wręcz niespotykane.

Tweet Elona Muska z 2018 roku do tej pory zbiera żniwo

Prawnicy twierdzą, że przez tweet Muska z 2018 roku: "Rozważam wycofanie Tesli z giełdy po cenie 420 $. Finansowanie zabezpieczone", JPMorgan stracił mnóstwo pieniędzy. Dokładnie 162,2 mln dolarów. Miało się tak stać, ponieważ w wyniku destabilizacji kursu przez Muska, bank musiał dwukrotnie zmienić wycenę warrantów (prawo wejścia w posiadanie przyszłych papierów wartościowych po ustalonej cenie) Tesli.

Ironią losu jest, że bank JPMorgan nie początkowo nie chciał zainwestować w Teslę. Zdaniem The Wall Street Journal dzieje się tak, ponieważ oddział konsumencki JPMorgan Chase miał w 2010 roku wątpliwości, długofalowej wartości akumulatorów trakcyjnych w elektrykach.

W końcu JPMorgan zdecydował się to zrobić w momencie wejścia Tesli na giełdę, ale znacznie ostrożniej niż inne banki: Goldman Sachs i Morgan Stanley. Podobno później dyrekcja banku zmieniła zdanie i JPMorgan chciał zostać głównym partnerem finansowym Tesli, ale wtedy CEO firmy im odmówił.

Od 2016 r. bank nie wydał na Teslę ani centa. Konflikt pomiędzy JPMorgan a największym producentem elektrycznych aut na świecie trwa do tej pory i przybiera coraz bardziej otwartą formę. Dlatego Musk ostatnio powiedział: "Jeśli JPM nie wycofa pozwu, dam im jedną gwiazdkę na Yelpie. To moje ostatnie ostrzeżenie!". Jego słowa przytoczył bloger Whole Mars Catalog, a uzupełnił je autor dodając: Poważne zarzuty zasługują na poważne odpowiedzi.

Jeżeli bank JPMorgan wygra proces, to będzie najdroższa recenzja w historii tego portalu. W sam raz do kolekcji Elona Muska. Powinna ładnie wyglądać przy tweecie za 20 milionów dolarów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.